Informację o podniesieniu stawek podał Dziennik Gazeta Prawna. Pomimo tego, że spółka Autostrada Polska nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie wysokości podwyżek na A2, wiadomo już, że ewentualne zmiany nie nastąpią przed 1 marca. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele spółki. Wcześniej podobne deklaracje kończyły się podniesieniem cen.
Zobacz też: Jeździsz bezpiecznie i zgodnie z przepisami? Zapłacisz niższe OC!
Odcinek biegnący od Nowego Tomyśla do Konina jest jedną z najdroższych tras w Polsce. Za przejechanie jednego kilometra kierowcy muszą zapłacić aż 36 groszy za kilometr. To ponad trzy razy więcej niż na drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Na pewno zapłacimy więcej w punktach Mysłowice oraz Balice na autostradzie A4. Podwyżki dotkną samochody dostawcze, auta z przyczepą oraz TIR-y. Kwota wzrośnie z 26,5 do 30 złotych.
Z kolei nie musimy obawiać się wzrostu cen na odcinkach pod opieką Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przynajmniej do 2018 roku. Wtedy będzie ona mogła zarabiać na państwowych autostradach, zgodnie z decyzjami Komisji Europejskiej.