Odświeżone auto można rozpoznać przede wszystkim po nowych lampach z przodu – opcjonalnie wyposażonych w żarówki LED. Przestylizowano również pas przedni, gdzie pojawił się nowy grill z logiem marki DS. W pasie tylnym zaaplikowano delikatnie przestylizowane lampy oraz zderzak. PSA chwali się, że dzięki zastosowaniu nowego systemu multimedialnego udało się wyeliminować 12 przycisków z deski rozdzielczej. Deklarowane również są materiały wyższej jakości.
Przeczytaj też: TEST Citroen DS5 2.0 BlueHDI So Chic: lekcja francuskiej elegancji
Pod maską DS5 mają pracować znane silniki koncernu PSA. Benzynowe 1.6 THP generujące 165 KM i 240 Nm momentu obrotowego oraz dwa silniki wysokoprężne z rodziny BlueHDI (120 KM i 300 Nm oraz 180 KM i 400 Nm). Fanom ekologii przedstawiona zostanie oferta oparta o 2-litrowego diesla 163 KM sprzężonego z elektryczną jednostką o mocy 37 KM. Za przeniesienie napędu może odpowiadać 6-biegowa skrzynia manualna (w przypadku 120 BlueHDI) lub 6-biegowy automat (opcjonalnie 120 BlueHDI lub standardowo z pozostałymi jednostkami).
Odświeżony DS5 zadebiutuje podczas marcowego Salonu Samochodowego w Genewie.