W województwie podkarpackim trwają ferie zimowe, a jak ferie to i wzmożone kontrole. Jak pokazuje przykład tego autokaru, są one potrzebne. W Mercedesie, który miał zawieźć dzieci z powrotem do Borka Starego ujawniono nieprawidłowości, które wykluczyły pojazd z ruchu.
Sprawdź także: W Mercedesie cofnęli licznik o milion kilometrów! Szokujący rekord Polski
Pojazd dostał od inspektorów czerwone światło przede wszystkim za niedopuszczalnie zużyte opony. Bieżnika nie było prawie wcale, a miejscami widać było ubytki gumy.
Oprócz tego, autokar nie miał ważnego badania technicznego, a kierowca nie rejestrował czasu pracy - w tachografie brakowało wykresówki.
Dalsza jazda zagrażała bezpieczeństwu, dlatego inspektorzy wydali zakaz dalszej jazdy. Oprócz tego, przewoźnikowi grozi kara administracyjna 7000 złotych, a jako że z przewoźnikiem nie udało się skontaktować, dzieci musiały wrócić do domu rejsowym autobusem.