ZOE to pierwszy samochód Renault, zaprojektowany od podstaw jako w 100% pojazd elektryczny. Pod względem designu na nadwoziu można znlaeźć charakterystyczny dla nowej stylistyki francuskiej marki przód. Niebieskawe zabarwienie logotypu, świateł przednich oraz tylnych, i dodatkowo przyciemnianych szyb sygnalizuje, że ma się do czynienia z samochodem w pełni elektrycznym.
O komfort w kabinie dbają wygodne fotele ze zintegrowanymi zagłówkami. Siedmiocalowy ekran konsoli Renault R-Link wizualnie wygląda tak, jakby się unosił przed deską rozdzielczą, podobnie jak w modelu Renault Clio. Przed oczami kierowcy zamiast tradycyjnych wskaźników wpasowano ekran TFT tablicy rozdzielczej.
Przeczytaj też: Marta Wierzbicka ma nowe auto - jeździ Renault Captur - WIDEO
Pod maską auta ulokowano silnik elektryczny o mocy 88 KM i 220 Nm, który pozwala osiągnąć prędkość maksymalną rzędu 135 km/h. W zależności od stylu jazdy i warunków pogodowych samochodem można przejechać od 100 do 150 km. Co ciekawe jego zasięg podczas homologacji w cyklu znormalizowanym (NEDC) przekroczył 200 km. Taki wynik możliwy jest dzięki systemowi "Range OptimiZEr" będącym na wyposażeniu standardowym samochodu ZOE, który zwiększa zasięg pojazdu o niemal 25%. Rewolucyjny układ ładowania dostosowuje się do mocy dostępnej w gnieździe zarówno jednofazowym, jak i trójfazowym, aż do 43 kW. Dzięki temu jest w stanie naładować akumulator do poziomu 80% w ciągu 30 minut.
Na świecie już ponad 10 tys. klientów dało się przekonać do zakupu tego w 100% elektrycznego hatchbacka. Auto w Polsce dostępne jest w trzech wersjach: LIFE kosztuje 89 900 zł, a ZEN oraz INTENS zostały wycenione na identyczną kwotę 97 400 zł. Miesięczny koszt wynajmu akumulatora to 379 zł przy rocznym przebiegu 12 500 km i okresie najmu 36 miesięcy. W tej cenie mieści się kompletna usługa Assistance.