Baterie w większości urządzeń elektronicznych są niezawodne i bezproblemowe, ale raz na jakiś czas nawet uznanym producentom elektroniki zdarzy się wypuścić bubla. Nie trzeba sięgać pamięcią zbyt daleko, by przypomnieć sobie, że posiadacze niektórych modeli smartfonów nie mogli wsiąść z nimi na pokład samolotów rejsowych.
Sprawdź: Jak doszło do wypadku słowackich ratowników? Ten błąd kierowcy skończył się fatalnie - WIDEO
Baterie w samochodzie rządzą się podobnymi prawami. Większość z nich działa bez zarzutu, ale prędzej czy później w dużym stadzie znajdzie się "czarna owca". Przy okazji awarii dzieje się mniej więcej to samo, co w przypadku wadliwej baterii w smartfonie, tyle że skutki bywają znacznie bardziej dotkliwe.
Dokładnie tak było w przypadku BAIC EX360
Czyli chińskiego samochodu, który wybuchł podczas ładowania. Do zdarzenie doszło w południowych Chinach, a nagranie z wybuchu zostało zarejestrowane przez mieszkańca pobliskiego bloku. Elektryczny pojazd zaczął wydzielać dym, a to zaniepokoiło jego właściciela, który zadzwonił na straż pożarną. Gdy strażacy zjawili się na miejscu, zaczęli gasić pożar w zalążku.
Ich wysiłki nie zapobiegły jednak eksplozji, do której doszło parę chwil później. Elektryczny BAIC wybuchł, zrzucając panele nadwozia i robiąc dziurę w zadaszeniu parkingu. Siła wybuchu była spora, co widać po rozrzuconych dookoła częściach.
Zobacz, jak to wyglądało: