Ewa Chodakowska uchodzi za królową w swojej profesji i nie kryje się z tym przydomkiem. Trenerka nie ukrywa też faktu, że luksus do niej bardzo przemawia i nie odbiera go sobie, kiedy nie musi. Jakiś czas temu influencerka wraz z mężem zostali przyłapani w Ferrari 458 Italia. Aby wyjechać takim nowym autem z salonu trzeba było zapłacić parę lat temu około 1 mln zł. Natomiast koszt takich używanych Italii w zależności od rocznika i przebiegu waha się w granicach od 550 do 800 tys. zł. Jaki sekret kryje biały egzemplarz z czarnym dachem, w którym została przyłapana Chodakowska? To Ferrari zdaje się być autem z wypożyczalni.
Ferrari 458 Italia to szybki rumak w dwudrzwiowym nadwoziu coupe, który był produkowany w latach 2009-2015. Do 2013 roku auto było produkowane z 4.5-litrowym silnikiem V8 o mocy 570 KM. W sierpniu 2013 producent wzmocnił jednostkę do 605 KM. Italia ważąca zaledwie 1380 kg rozpędza się od zera do setki w blisko 3,4 sekundy, a wskazówka zegara zatrzymuje się na 325 km/h.
Model 458 doczekał się już następcy o nazwie 488 GTB. 3.9-litrowa jednostka TwinTurbo pozwoliła inżynierom osiągnąć moc 661 KM. Napęd zarówno w 458, jak 488 przekazywany był na tylne koła poprzez 7-stopniową sportową skrzynię biegów. Choć 458 Italia to luksusowy i bardzo drogi samochód, to na drogach ich nie brakuje.
Widać, że Ewa Chodakowska poza bieganiem i dobrym treningiem lubi porządną motoryzację. Potwierdza to fakt, że prywatnie jeździ m.in. usportowionym Mini Cooperem.