Uzależniające uczucie ekscytacji i adrenalina potrafią być uzależniające, ale w przypadku niedoświadczonych kierowców również mocno zgubne. Gdy dodamy do tego sportowy samochód i krętą, techniczną drogę pośród gór Arizony, mamy gotowy przepis na wypadek. Nie inaczej było tym razem - młody kierowca rozbił BMW M3, które z dużym prawdopodobieństwem nie należało nawet do niego. Brawura i brak odpowiednich zdolności sprawiły, że drogie, sportowe auto zostało skasowane.
Sprawdź: Zasuwała blisko 200 km/h! Nie przejmowała się zatrzymanymi uprawnieniami - WIDEO
Ten przykry wypadek możemy oglądać na nagraniu. Kierowca może i nie mial zbyt wiele doświadczenia, ale swoją jazdę udokumentował, nie wyłączając z tego kluczowego momentu uderzenia o skały. Styl jazdy zdradza, że chłopak siedzący za kółkiem mocnego, tylnonapędowego BMW nie wie zbyt wiele o prawidłowej technice trzymania kierownicy.
Zbyt szybkie wejście w zakręt w połączeniu z szybko zmieniającym się nachyleniem i przewyższeniem drogi sprawił, że BMW pojechało prosto, nie reagując na niezdecydowane ruchy kierownicą. Pozbawione przyczepności, przednie koła nie poprowadziły bawarskiego coupe tam, gdzie życzyłby sobie tego kierujący. Efekty są paskudne.
Zobacz WIDEO: