Francuska aukcja sportowej czerwonej włoskiej piękności trwała ponad 10 minut. Zwycięzcą został anonimowy kupiec ze Stanów Zjednoczonych, który wylicytował auto za 28 milionów euro. Po dołożeniu 4 milionów euro kosztów naliczonych przez dom aukcyjny, w sumie wyszło 32 mln euro za samochód. Po przeliczeniu na złotówki zapłacona kwota to niebywałe 140 milionów złotych!
Zobacz: Milion dolarów za repliki Ferrari 250 GTO wytwarzane w kurniku
Obiektem zaciętej walki kolekcjonerów było dokładnie Ferrari 335 S Spider Scaglietti z 1957 roku. Wyprodukowano tylko cztery takie samochody. Do napędu służył 4.1-litrowy silnik V12, dzięki któremu auto potrafiło rozpędzić się do 300 km/h. Egzemplarz wystawiony na aukcji w Paryżu zasłynął udziałem w 12-godzinnym wyścigu na torze Sebring na Florydzie, 24-godzinnym wyścigu Le Mans we Francji, startował w Mille Miglia, czy zawodach Cuba Grand Prix. Za jego kierownicą siedzieli tacy mistrzowie Formuły 1, jak Mike Hawthorn, Wolfgang von Trips, czy Sir Stirling Moss.