Brytyjski gwiazdor muzyki znany jest z zamiłowania do motoryzacji. Jakiś czas temu pisaliśmy o sprzedawanym Lamborghini Miura z 1971 r., który należał do artysty, a teraz nowego właściciela szuka inny sportowy wóz, który był w posiadaniu Stewarta.
Chodzi dokładnie o supersportową legendę sprzed 25-lat - Ferrari F40 w jedynym słusznym czerwonym kolorze nadwozia. Pojazd to świetnie zachowany egzemplarz z 1990 r. - jeden z 1315 wyprodukowanych sztuk. Jego przebieg jest znikomy, ponieważ na liczniku widnieje tylko 7900 mil (prawie 13 tys. km). Auto jeździło wyłącznie w Kalifornii.
Zobacz też: LaFerrari Jay Kay'a w kolorze Żaby Kermit! Neonowy lakier pasuje do Ferrari?
Do napędu pojazdu służy 2,9-litrowy silnik V8 wspomagany dwiema turbosprężarkami. Zestaw ten osiąga 478 KM, co przy masie własnej wynoszącej 1088 kg zapewnia to piekielne osiągi. Auto ze startu zatrzymanego osiąga pierwsze 100 km/h w czasie niespełna 4 sekund, a prędkość maksymalna dochodzi do 324 km/h.
Szacuje się, że cena za samochód osiągnie nawet 1,3 mln dol. (co daje w przeliczeniu około 4 mln zł).