Modyfikacja części zewnętrznej Ferrari FF polegała na widocznym wydłużeniu reflektorów oraz zmianie zderzaka przedniego, gdzie dominuje szeroki wlot powietrza. Z boku widać inne skrzela na błotnikach, czy inny projekt szyby w przedziale pasażerskim. Tylna część sportowego wozu to od nowa narysowany zderzak z dyfuzorem, zmieniony kształt klapy bagażnika i przede wszystkim podwójne okrągłe światła, które wyparły pojedyncze świetlne okręgi.
Sprawdź: Ferrari 335 S Spider Scaglietti sprzedane za 32 mln euro!
Wnętrze Ferrari GTC4Lusso zostało dopasowane do obowiązujących trendów. Włosi zmienili kształt deski i konsoli, w którą upakowali duży ekran dotykowy. Poprawione zostały wskaźniki, a średnica kierownicy została nieco zmniejszona. Kolejna innowacja to Dual Cockpit polegający na zastosowaniu dodatkowych wskaźników w desce przed pasażerem, pozwalających na obserwację różnych parametrów auta.
Pod maską GTC4Lusso można znaleźć trochę więcej koni mechanicznych, w stosunku do tego co oferował model FF. Jednostka V12 o pojemności 6.3 litra rozwija 690 KM (przy 8000 obr./min.) i 697 Nm (przy 5750 obr./min.). Dla przypomnienia w FF do dyspozycji było 660 KM i 683 Nm. Zmiana ta wpłynęła na osiągi, bowiem auto zamiast przyspieszać od 0 do 100 km/h w 3,7 s, teraz czas ten osiąga w 3,4 s. Prędkość maksymalna to niezmienione 335 km/h. W technice zagościł układ czterech kół skrętnych (4RM-S), co jest nietypowym posunięciem w pojeździe wyposażonym w napęd AWD.
Ferrari GTC4Lusso zadebiutuje podczas Salonu Samochodowego w Genewie. Szwajcarskie targi będą się odbywały w dniach 3-16 marca.