Ferrari J50 zostanie zbudowane tylko w 10 egzemplarzach dostępnych wyłącznie w Japonii. To stylistyczny eksperyment specjalnej komórki działającej w słonecznym Maranello. Technicznie auto oparte jest na modelu 488 Spider, lecz nie jest typowym kabrioletem, lecz ma nadwozie typu Targa. Dwa panele służące za dach wykonane są z włókna węglowego i można je przechowywać za fotelami.
Zobacz też: reżyser Patryk Vega jeździ Ferrari 488 GTB
Auto od standardowego 488 Spider wyróżnia się pasami świateł LED na agresywnym pasie przednim, mocnymi, ciemnymi akcentami rozciągającymi się od maski do samego końca nadwozia oraz światłami mocno nawiązującymi do Ferrari F430. Dyfuzor z tyłu ma przywoływać na myśl silniki odrzutowe. J50 porusza się na 20-calowych obręczach.
W kabinie za to bez niespodzianek – czerwono czarne wykończenia wnętrza połączono ze skórą i alcantarą.
Auto napędzane jest przez silnik V8 o pojemności 3.9 litra, który to wspomagany jest przez dwie sprężarki. Niewielki wzrost mocy oznacza podniesienie poprzeczki do 690 koni mechanicznych. Oficjalne osiągi nie zostały udostępnione przez producenta, lecz już podstawowe 488 Spider przyspiesza do setki w 3 sekundy.
