Maluch w zielonym kolorze nadwozia rozpalił zmysły złodziei, którzy dopuścili się kradzieży w Kiernozi (woj. łódzkie). O takim zdarzeniu zostali powiadomieni mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. Z relacji pokrzywdzonej seniorki wynikało, że zostawiła Fiata 126p przed posesją z kluczykami w stacyjce i dopiero następnego dnia zorientowała się, że pojazd został skradziony. Funkcjonariusze zaangażowani do rozwiązania sprawy nie mieli większych kłopotów z rozwikłaniem zagadki. Przejrzeli nagrania z monitoringu zlokalizowanego w okolicy i ustalili, że w okolicy posesji znajdowali się dwaj młodzi mężczyźni, którzy zainteresowali się otwartym autem i dopuścili się jego kradzieży.
Polecany artykuł:
Złodzieje wpadli w ręce policjantów już 2 dni później. Okazali się nimi dwaj 16-letni mieszkańcy powiatu łowickiego. Nastolatkowie tłumaczyli, że na widok kluczyków pozostawionych w otwartym samochodzie, nie mogli oprzeć się pokusie przejażdżki. Zabrali auto i zaczęli jeździć po okolicy. Na polnej drodze nie opanowali auta, wjechali do rowu i utknęli. W tej sytuacji porzucili poczciwego Malucha. Odzyskany pojazd został zwrócony właścicielce, a 16-latków czeka teraz rozprawa przed sądem dla nieletnich, który zadecyduje o ich dalszym losie.