Fiat podbijający małym stylowym Fiatem rynek USA, przyszykował specjalnie dla Amerykanów nową edycję swojego produktu z otwartym nadwoziem. 500C GQ Edition - bo tak nazwana została najnowsza wersja wozu - ma kojarzyć się z luksusem. Z tego powodu we wnętrzu postawiono na topowe wyposażenie ze sportowymi fotelami wykończonymi skórą i alcantarą. Na zagłówkach wytłoczono logotyp modowego magazynu "GQ", a elementy kokpitu ozdobiono aplikacjami z aluminium.
>>> 1 000 000 małych Fiatów 500 z fabryki w Tychach <<<
To co we wnętrzu małego kabrioletu to nie wszystko. Karoseria wersji 500C GQ charakteryzuje się przekonstruowanym przodem z większymi wlotami powietrza oraz przyciemnionymi kloszami wszystkich świateł. Ponadto z tyłu znalazł się widoczny dyfuzor z nowymi końcówkami podwójnego układu wydechowego, a na bocznych słupkach B przyklejono oznaczenie GQ. Dopełnieniem są 16-calowe, pięcioramienne obręcze ze stopów lekkich w kolorze Hyper Nero. Taki samochodzik dostępny wyłącznie w USA, zawężono do trzech kolorystycznych wariantów: Nero Puro, Bianco oraz Granito Lucente.
Możliwość wyboru jednostki napędowej odpada całkowicie, bo do napędu 500C GQ Edition służy tylko jeden silnik. Motor to 160-konna jednostka 1.4 MultiAir Turbo, zapewniająca bardzo dobre osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa około 7 sekund, a prędkość maksymalna sporo przekracza 200 km/h.