Nowy Fiat 500e to coś więcej niż znana od lat pięćsetka z napędem elektrycznym. To model opracowany w większości od nowa, a także szansa na drugą (a raczej piętnastą, lub trzydziestą) młodość dla miejskiego modelu Fiata. Stylowy maluch nie będzie jednak tani. Znamy już polskie ceny edycji La Prima, czyli wyposażonej po dach wersji, która będzie oferowana na start sprzedaży.
Sprawdź: Elektryfikacja w angielskim stylu. Debiutuje elektryczny MINI Cooper SE - GALERIA
Gdy Fiat 500e został zaprezentowany, spekulowaliśmy, że cena wyniesie około 160 000 zł. Nasze szacunki były trafne bo, jak podaje importer, Fiat 500e La Prima został wyceniony na 154 900 zł w odmianie Hatchback i 167 900 zł w wersji Cabriolet. To więcej niż podstawowy MINI Cooper SE i mniej więcej tyle samo, co doposażony konkurent.
Wyposażenie i napęd elektryczny muszą kosztować swoje
Cenę, oprócz dobrego wyposażenia może uzasadniać również fakt, że Fiat 500e jest nieco większy od swojego spalinowego poprzednika. Urósł na szerokość i długość, a jego charakter ma być zdecydowanie bliższy klasie premium, o czym mogą świadczyć takie detale, jak plakietka z krajem, w którym został kupiony i numerem egzemplarza, czy utwór "Amarcord" autorstwa Nino Roty, pełniący rolę dźwiękowego ostrzegania pieszych przy niskich prędkościach. Wyceniona przez polskiego importera wersja La Prima ma w standardzie m.in. LED-owe reflektory, podgrzewanie foteli, skórzaną tapicerkę czy 17-calowe obręcze ze stopów lekkich. La Primę wyróżniają też chromowane elementy zewnętrzne.