Producent twierdzi, że w 500L zmieniono aż 40% części. Z zewnątrz trudno to zauważyć, lecz wprawny obserwator od razu wyłapie światła do jazdy dziennej wyciągnięte z mniejszej pięćsetki, większą ilość chromu wokół reflektorów oraz dolną część zderzaka imitującą diamenty. Modyfikacje znajdziemy też z tyłu, gdzie obniżono – ze względów bezpieczeństwa – linię świateł. Ewolucja stylistyczna nie jest więc zaskoczeniem.
Zobacz też: Następca Fiata Punto nie dla Europy
Obok wersji stylistycznej Urban znalazł się też pakiet Cross, który podnosi auto o 25 milimetrów i upodabnia je do rasowej terenówki.
W środku odświeżono kierownicę, zegary oraz system multimedialny. Wyżej umieszczono też drążek zmiany biegów. Fiat 500 otrzymał w końcu siedmiocalowy ekran systemu multimedialnego z łącznością Apple Car Play i Android Auto (czyli poprzez kabelek).
Bez zmian za to pod maską. Fiat 500L może być napędzany sprawdzonymi jednostkami 1.4 (90 KM), 0.9 TwinAir (105 KM) 1.4 T-Jet (120KM). Zwolennicy diesla muszą zadowolić się silnikiem 1.6 o mocy 120 KM.