Fiat Multipla

2004-05-10 2:00

Fiat Multipla - opinie Czytelników

Powrót do przeszłości

Odbyliśmy podróż w czasie. Razem z Czytelnikami wybraliśmy się Fiatem Multiplą do Płocka. Tam czekał na nas praojciec naszego modelu - Multipla z 1957 roku. Jak jechało się "nowym" ? Jak podobał się "stary"? Mówią nasi goście.

Grzegorz Maćkowiak z Warszawy, 34 lata, strażak, dowódca zastępu, jeździ 10-letnim Polonezem

Wygląd: Do tego dnia Multipla niezbyt mi się podobała. Szczególnie z przodu. Po przejażdżce - zaczynam zmieniać zdanie.

W kabinie: 6 miejsc, które umożliwiają wyjazdy nawet w dwie rodziny. Z tyłu w trzy osoby siedzi się bardzo wygodnie. Podejrzewam jednak, że z przodu byłoby zbyt ciasno - szczególnie na dłuższą trasę. Przy tej liczbie miejsc za mały jest bagażnik.

Ja za kierownicą: wysoka pozycja kierowcy sprawia, że czuję się na drodze jak boss mafii. Na wszystkich patrzę z góry - jak w "dostawczym". Deska rozdzielcza jest nietypowa, ale podoba mi się.

Silnik: nie spodziewałem się, że diesel może tak pracować - cicho i dynamicznie.

Zawieszenie: jechało się bardzo komfortowo. Gorzej było, gdy powiało z boku.

Emocje: dotyczą przede wszystkim wersji retro!

Za te pieniądze: zdecydowałbym się na większego busa. Multiplę chętnie bym sobie kupił, gdyby była trochę tańsza.

Piotr Jaskiewicz z Żyrardowa, 25 lat, student, jeździ rocznym Fiatem Seicento

Wygląd: specjalnie mnie nie interesuje. Dla mnie najważniejsze są zawsze walory użytkowe. Wygląd Multipli jest mi całkowicie obojętny.

W kabinie: nie podobało mi się umieszczenie zegarów pośrodku deski rozdzielczej. Jestem konserwatystą i wolałbym, żeby zegary znalazły się na tradycyjnym miejscu.

Ja za kierownicą: nie mogłem przyzwyczaić się, że dźwignia zmiany biegów jest w konsoli. Wciąż sięgałem ręką w dół... To samo dotyczy hamulca ręcznego - jest po lewej stronie kierowcy, tuż przy drzwiach.

Silnik: zgadzam się z panującą opinią, że silniki JTD Fiata są bardzo dynamiczne. Porównałbym go do 16-zaworowego silnika benzynowego o pojemności 1.4 litra.

Zawieszenie: auto trzyma się bardzo pewnie drogi. Próbowałem nawet je rozbujać i nie wyprowadziłem go z równowagi.

Emocje: lubię szybką jazdę, a tu można było się trochę wyżyć.

Za te pieniądze: wybrałbym samochód bliższy mojej naturze - coś mniejszego, bardziej sportowego i zwinnego. Na razie nie potrzebuję vana.

Piotr Jaros z Turka, 18 lat, uczeń liceum, elektryk, jeździ 10-letnią Skodą Favorit

Wygląd: trochę nie odpowiada mi przód Multipli. Wygląda, delikatnie mówiąc, dziwacznie. Sprawiają to wysoko umieszczone lampy. Ogólnie nie jest jednak tak tragicznie, jak się mówi.

W kabinie: wrażenie sprawia niesamowicie przestronne wnętrze - duże szyby gwarantują wspaniałą widoczność we wszystkich kierunkach. Brakuje tylko dużego szyberdachu.

Ja za kierownicą: czułem się komfortowo. Wszystko pod ręką, a niestandardowe ułożenie zegarów i dźwigni zmiany biegów mi nie przeszkadza. Choć początkowo byłem do tego sceptycznie nastawiony.

Silnik: naprawdę nie spodziewałem się takich osiągów. Samochód rwał do przodu jak szalony, a jechaliśmy przecież w pięć osób. 140 km/h to dla niego taka spokojna prędkość.

Zawieszenie: bardzo wygodne, ale podczas jazdy bez obciążenia czuć każdą małą dziurę.

Emocje: są zasługą przyspieszenia - nie spodziewałem się, że będzie aż takie!

Za te pieniądze: z większych aut wolę Fiata Doblo. Wybrałbym jednak samochód moich marzeń - Peugeota 206 cabrio.

Z ALBUMU DZIADKA MULTIPLI

Nie ilość, a jakość się liczy...

Zegary pokazują tylko trzy informacje: prędkość, temperaturę wody i poziom paliwa w baku. Na liczniku - aż 110 km/h! Realna maksymalna prędkość dochodziła do 90 km/h.

 
Piotr Jaskiewicz z Żyrardowa:
- Fascynują mnie stare auta - mają w sobie to "coś", czego brakuje współczesnym pojazdom. Zaskakują prostymi rozwiązaniami - tutaj np. kolumna kierownicy znajduje się między nogami kierowcy. Podobnie jest w Starze. Wsiadając lub wysiadając trzeba uważać, żeby się nie zaczepić.

 

Prawie jak w kinie

Chcesz otworzyć szybę? Nie znajdziesz korbki. Tu szyby się przesuwa - podobnie jak w autobusach. Na drzwiach znajdziemy jedynie klamkę i rączkę do przyciągnięcia drzwi. Tylne siedzenia są dużo wygodniejsze od przedniej kanapy. Drugi rząd chowa się całkowicie w podłodze. Można więc przewozić nawet duże towary - dopuszczalny ciężar załadunku wynosi aż 310 kg.

 
Piotr Jaros z Turka:
- Kapitalne auto. Co mnie urzekło, to że już w tamtych czasach za pierwszym rzędem siedzeń była zupełnie płaska podłoga. Miejsca było bardzo dużo, znalazły się tu trzy rzędy po dwa siedzenia każdy. Mimo że stara wersja jest dużo mniejsza od nowej, wydawało się, że w środku jest równie dużo miejsca.

 

Nie dynamika jest najważniejsza

Pojemność 633 ccm, moc 22 KM. Napęd oczywiście na tył. Bak mieści 27 litrów benzyny. Niestety, nie usłyszeliśmy jak silnik pracuje. Na okres zimy właściciel odłącza akumulator i wylewa płyn z układu chłodzenia.

 
Grzegorz Maćkowiak z Warszawy:
- Jestem zawiedziony, że nie mogłem się nią przejechać. Wiało jednak strasznie i właściciel auta nie chciał ryzykować... Kiedyś jeździłem Skodą z 1938 roku. Niezwykłe uczucie. Wszystko tu takie proste, jak przysłowiowa konstrukcja cepa. Mały silniczek na pewno nie grzeszy dynamiką, ale tu przecież nie o to chodzi.

FIAT MULTIPLA 1.9 JTD 110 KM

WYPOSAŻENIE WERSJI TESTOWANEJ: 4 poduszki powietrzne, ABS, elektryczne przednie szyby i lusterka, wspomaganie kierownicy, centralny zamek, manualna klimatyzacja, komputer pokładowy.

OSIĄGI
Moc maks. (KM/obr.): 110/4000
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): 12,2
Prędkość maks. (km/h): 173
Moment obrotowy (Nm/obr.): 200/1500

ZUŻYCIE PALIWA (l/100 km):
w cyklu miejskim: 8
w cyklu pozamiejskim: 5,5
w cyklu mieszanym: 6,4

POJEMNOŚĆ BAGAŻNIKA (l): 385/1255

SILNIKI: 1.6 16V (103 KM), 1.9 JTD (110 KM)

CENA (zł):
wersja podstawowa: 76 700
wersja testowana: 79 600
wersja najtańsza (1.6): 69 900