Fiat nie radzi sobie z kryzysem

rem

2009-01-19 19:32

Włoski Fiat jest w kryzysowej sytuacji. Załogi kilku fabryk koncernu wróciły do pracy po dłuższej niż zwykle przerwie świąteczno - noworocznej, ale tylko na dwa tygodnie.

Więcej:

wizualizacje

Oto nowy Fiat 126p. Elektryczny Maluch według projektu włoskiego studia

bezpieczeństwo

Ten fotoradar to rekordzista. Blisko 19 tys. zdjęć. Gdzie się znajduje?

galeria

Znana marka motoryzacyjna pokazała nowe logo. Nadchodzi epokowa zmiana, przekonuje koncern

zdjęcia

Nowość na polskich drogach. Kierowcy już mogą korzystać

opony

Nowe przepisy dotyczące opon. Dobra i zła wiadomość dla kierowców

Czternaście tysięcy pracowników flagowego zakładu "Mirafiori" w Turynie i dwadzieścia cztery tysiące osób zatrudnionych w innych okolicznych fabrykach, powróciło dziś do pracy po wyjątkowo długiej przerwie świąteczno - noworocznej. Trwała ona od 15 grudnia. Wiadomo jednak, że za dwa tygodnie - 2 lutego pracownicy zostaną wysłani na następny przymusowy urlop.

To kolejny dowód na to, że Fiat nie radzi sobie z kryzysem. Dyrekcja koncernu bezskutecznie zabiega o wsparcie państwa dla przemysłu motoryzacyjnego i jednocześnie prowadzi rozmowy z grupą banków w sprawie nowych kredytów. Zaniepokojenia nie kryją również związki zawodowe, przypominając że z Włoch pochodzi już tylko jedna trzecia produkcji Fiata.