O ile Panda w specyfikacji 4x4 niewiele różni się od standardowego modelu, o tyle Panda Cross odznacza się mocno zmienionym nadwoziem. Zadbano o znaczne modyfikacje wyglądu, podkreślające przełajowy charakter maluszka. Pojawiły się nowe zderzaki z ogromnymi wzmocnieniami, większe relingi dachowe i boczne osłony. Designerzy przeprojektowali także lampy przeciwmgielne oraz tylne reflektory. Nadkola kryją całkiem nowe 15-calowe obręcze kół.
Auto mechanicznie bazuje na Pandzie 4x4, co jest bardzo dobrą wiadomością. Za przeniesienie napędu odpowiada mechanizm torque-on-demand, który rozdziela moment obrotowy pomiędzy przednią i tylną osią w zależności od warunków podłoża. Wyposażenie obejmuje elektronicznej stabilizacji toru jazdy ESC wraz z mechanizmem różnicowym o elektronicznie ograniczanym tarciu wewnętrznym ELD.
Przeczytaj też: Fiat 500 nowej generacji pojawi się w 2016 roku
Moc dostarczać ma jeden z dwóch silników. Pierwszy to dwucylindrowy TwinAir o pojemności 0.9-litra, generujący siłę 90 KM i 145 Nm momentu obrotowego. Drugi wysokoprężny oparto o 1.3-litrowy motor z turbodoładowaniem, dostarczającym 80 KM i 190 Nm. Do współpracy z jednostkami przygotowano sześciobiegową manualną przekładnię.
Fiat Panda Cross zadebiutuje oficjalnie w marcu na 84. Salonie Samochodowym w Genewie, a do sprzedaży pojazd zostanie wprowadzony jesienią bieżącego roku.