Fiat dobrze poczynający sobie na rynkach Ameryki Południowej, przygotował samochód zbudowany głównie z myślą o tym kontynencie, bazujący na Jeepie Renegade. Chodzi o pojazd typu pick-up, którym jest Fiat Toro. Nowa maszyna nazwana bardzo po męsku, w ubiegłym roku debiutowała w formie koncepcyjnej, a dziś możemy oglądać pierwsze zdjęcie odmiany produkcyjnej.
Zobacz: Fiat Tipo powraca! Tak u nas będzie się nazywać Fiat Aegea
Przeznaczony dla 5 osób Fiat Toro, mierzy 4915 mm długości i ma sporą otwartą skrzynię o ładowności jednej tony. Auto za sprawą oryginalnej stylistyki nadwozia, absolutnie nie wygląda jak typowy nudny pick-up. Przód z wąskimi lampami i designerską formą grilla, wygląda bardzo futurystycznie. Wnętrzem Toro nawiązuje do projektów znanych z rodziny 500-tek. W wyposażeniu pojawi się 5-calowy wyświetlacz dotykowy z system multimedialny Uconnect, nawigacja satelitarna, dwustrefowa klimatyzacja, czy kamera cofania.
Do napędu Fiat zastosował silnik 1.8 litra E-Torq Flex o mocy 140 KM, zasilany benzyną lub etanolem. Wysokoprężna opcja to jednostka 2.0 litra Multijet 170 KM. Napęd na koła przednie, lub opcjonalnie na cztery koła, może przekazywać manualna 6-biegowa skrzynia lub automatyczna o sześciu przełożeniach. Silnik Multijet będzie mógł być połączony także z 9-biegowym automatem.
Na razie nie wiadomo, czy Fiat Toro trafi do Europy. Na południowoamerykańskim rynku sprzedaż wystartuje na początku 2016 roku.