Od premiery obecnej generacji Audi A8 minęło już dobre parę lat. Patrząc na tempo, w jakim nowoczesne technologie trafiają "pod strzechy" i pojawiają się w popularnych autach, nie dziwi fakt, że zmian i nowości, nawet tych niewidocznych na pierwszy rzut oka, w Audi A8 po liftingu mamy bardzo wiele. Producent obiecuje wyższy poziom komfortu, chwali się drobnymi zmianami stylistycznymi i informuje, że pierwsze samochody po modernizacji wjadą do salonów jeszcze w grudniu tego roku. Patrząc na prawdziwy kryzys dostępności podzespołów, z jakim boryka się przemysł motoryzacyjny, ta zapowiedź brzmi szczególnie ambitnie.
Polecany artykuł:
A8 po liftingu nie szokuje wyglądem, choć bezpośrednie porównanie z wersją sprzed modernizacji nie pozostawia wątpliwości, że projektanci postawili na szersze zastosowanie chromu. Powiększona atrapa chłodnicy błyszczy, tak jak elementy przedniego zderzaka, progi czy listwy na tylnym zderzaku. W Audi S8, które również zadebiutowało w odświeżonej wersji, chrom został zastąpiony czarne, błyszczące wykończenie.
Audi zastosowało również nowe reflektory OLED-owe, które znamy z innych modeli marki. Mogą one kierować snop światła o wysokiej rozdzielczości, by z chirurgiczną precyzją wycinać z pola świetlnego auta nadjeżdżające z naprzeciwka. Nie sposób nie zauważyć również nowych wzorów felg, a w palecie kolorów pojawiły się nowe opcje, zarówno metalizowane jak i matowe.
Jak limuzyna to i reprezentacyjne wnętrze. Kokpit A8 uległ kilku zmianom, wśród których warto wskazać m.in. przeprojektowanie foteli i ulepszenia dokonane w systemie audio Bang & Olufsen. Audi podkreśla w ten sposób, że nie poddaje się w walce z nową Klasą S i jej flagowym systemem audio Burmester. Z tyłu pojawiły się nowe, większe ekrany o rozdzielczości 1080p i przekątnej 10,1 cala.
Odświeżone Audi A8 ma pojawić się w salonach jeszcze w tym roku. Producent zapowiada więc, że klienci będą mogli odebrać auta już w grudniu, a wśród możliwych wariantów silnikowych znajdą się znane do tej pory wersje. Na początek - 55 TFSI i 60 TFSI, czyli benzynowe silniki o mocy 340 KM i 460 KM. Topowe S8 ma 571 KM z 4-litrowego V8, a odmiany hybrydowe i wysokoprężne zawitają w cenniku w późniejszym czasie.