Do tego zdarzenia doszło w czwartek 19.03, chwilę przed godziną 8 rano. Jadący po ulicy Moniuszki Ford Mustang nagle zamiata tyłem i w wyniku nerwowej kontry zjeżdża, będąc już w poślizgu, na chodnik. Ten manewr mógłby się skończyć tragicznie, gdyby piesza widoczna na nagraniu od 21. sekundy, szła chodnikiem nieco wolniej.
Zobacz również: Przebił ogrodzenie i uderzył w budynek. Powody ucieczki były mocne
Mustang uderza w znaki drogowe i krawężnik, obraca się po czym gubi koło. Nagranie z monitoringu nie pozostawia wątpliwości, że prędkość była zdecydowanie za duża, a umiejętności - niewystarczające.
ZOBACZ WIDOK 360° - taki jest Ford Mustang 5.0 V8
Tylnonapędowy Mustang widoczny na nagraniu ma pod maską 5-litrowe V8. Wolnossący silnik generuje wystarczająco dużo momentu obrotowego, by wprowadzić auto w nadsterowny poślizg nawet przy sporej prędkości. Choć nowa generacja Mustanga nie ma zbyt dużo wspólnego ze starymi Fordami z resorami piórowymi na tylnej osi, to sportowe coupe nadal chętnie jeździ bokiem i nie potrzebuje do tego specjalnej zachęty.
Testowaliśmy: Ford Mustang Bullitt 5.0 V8 6MT: gwiazda kina akcji we współczesnym wydaniu - OPINIA, WIDEO
Nie mamy potwierdzonych informacji, kto kierował Fordem. Nie wiemy więc czy był to właściciel, czy ktoś komu powierzono samochód. Pewne jest, że kierowca nie uniknie odpowiedzialności za jazdę, która mogła skończyć się fatalnie.
Zobacz WIDEO z monitoringu:
GALERIA - taki jest Ford Mustang szóstej generacji
