Kradli głównie japońskie auta, ale lista przestępstw jest o wiele dłuższa. Policjanci z Zarządu w Białymstoku Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Podlaskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku prowadzą działania, które mają zakończyć się ukaraniem członków rozbitej grupy przestępczej.
Sprawdź: Koniec popisów młodego w BMW. Moc go przerosła [WIDEO]
Przestępcza machina działała w latach 2010-2013. Grupa działała precyzyjnie, a każdy jej członek miał określone zadania. W zakresie "obowiązków" poszczególnych osób były kradzieże, legalizacja, naprawy i modyfikacje blacharsko-lakiernicze. Jak wynika z ustaleń policjantów, w ciągu jednej nocy grupa była w stanie ukraść kilka aut.
Mozolna praca doprowadziła do podejrzanych
Imponujące, na swój sposób, osiągnięcia grupy przestępczej sprawiły, że policjanci byli zdeterminowani, by zatrzymać związane z nią osoby. Funkcjonariusze działali w urzędach i firmach, weryfikując i dokładnie analizując wszystkie informacje dotyczące rejestrowanych aut. Weryfikowano także osoby występujące przy rejestracji pojazdów. Przeprowadzona analiza wstępnie wykazała kilkadziesiąt aut, które z dużym prawdopodobieństwem mogą pochodzić z przestępstwa.
Policjanci CBŚP w grudniu 2020 roku rozpoczęli działania przy wsparciu funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji. Już na starcie akcji udało się zabezpieczyć 19 samochodów i zatrzymać 11 osób. Niektórzy ze schwytanych są dobrze znani policjantom, ponieważ w przeszłości byli zatrzymywani w związku z kradzieżami pojazdów czy paserstwem. Obecnie sprawdzanych jest kilkadziesiąt kolejnych aut znajdujących się w różnych rejonach kraju, a mogących pochodzić z przestępstw. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania.