Bez wątpienia ciekawą Gelendą jest widoczna na zdjęciach (ZOBACZ GALERIĘ) czarna Klasa G w wersji Edition Pur, bazująca na wcieleniu W461. To auto pochodzi z 2009 roku, w co momentami aż trudno uwierzyć. O ile z zewnątrz samochód jest typową kanciastą Gelendą, o tyle w środku jest... nietypową bardzo spartańską Gelendą. Czym wyróżniała się odmiana Edition Pur? Pod maską pracuje diesel 280 CDI. Z zewnątrz lampy oraz kierunkowskazy posiadają dodatkowe metalowe osłony. Swoje miejsce mają także uchwyty do holowania. W środku można znaleźć cztery osobne fotele oraz charakterystyczną kraciastą tapicerkę. Natomiast podłoga bagażnika została pokryta drewnianymi panelami.
Test nowości: Czas płynie, a Gelenda się nie zmienia. Mercedes-Benz Klasy G 350d 4MATIC - OPINIA, WIDEO
Mercedes-Benz Klasy G był widywany niejednokrotnie w różnych zakątkach świata, w roli pojazdu transportującego papieża. W 1980 roku odmiana W460 była pierwszym papamobile ze szklaną nadbudówką. Jednak prawdziwe emocje, nie tylko wśród zagorzałych moto-katolików budzą odmiany sygnowane logo AMG, niekoniecznie w białym kolorze nadwozia.
WIDEO - taka jest Klasa G po 40 latach
G65 AMG bazująca na poprzedniej generacji czyli odmianie W462 była pokazem siły. 12-cylindrowy silnik generował 630 KM mocy oraz 1000 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Parametry godne lokomotywy! Ceny takiej wersji startowały od około 1 300 000 zł. Brzmi abstrakcyjnie? To co powiecie na odmianę G500 4x4²!
Zobacz: Mercedes G500 4Matic 9G-Tronic: patrzcie i zazdrośćcie
Pod maską wersji 4x4² pracował co prawda ”tylko” 8-cylinrowy motor o pojemności 4-litrów i mocy 422 KM, ale 438-milimetrowy prześwit robił spektakularne wrażenie. Niemniejsze wrażenie robiła cena. Mówiąc kolokwialnie bez 1 mln. zł. do G-klasy 4x4² nie warto nawet było się przymierzać.
Jeśli jednak dla kogoś napęd 4x4 nie był wystarczający Mercedes przez pewien krótki okres oferował Klasę G w wersji 6x6. Trzyosiowe, sześciokołowe monstrum posiadało ponad 500-konny silnik V8 oraz ze względu na dopuszczalną masę całkowitą wymagało prawo jazdy kategorii C. Cena takiego cacka? Ponad 2 mln. zł! Co ciekawe, ta odmiana popularnej Gelendy oferowana na całym europejskim rynku właśnie w Polsce sprzedawała się najlepiej.
Szczytem luksusu i pokazem motoryzacyjnych możliwości nie była jednak odmiana 6x6. Tytuł najbardziej nieoczywistej i luksusowej Gelendy przypada wersji G650 Landaulet. To model sygnowany logo Maybacha, który sam w sobie świadczy już o pewnym, bardzo wysokim poziomie ekskluzywności i niepowtarzalności. Możliwości takiego samochodu były imponujące. Tak samo imponujący był układ napędowy bazujący na silniku V12. Mercedes-Maybach G650 Landaulet powstał w liczbie 99 egzemplarzy. Cena? Około 4 mln zł...
Przeczytaj: Mercedes Klasy G - był wojskowy, stał się luksusowy
Topową odmianą aktualnej Klasy G jest wersja 63 AMG. Terenówka posiadająca 4-litrowy benzynowy silnik V8 o mocy 585 KM rozpędza się do 100 km/h w czasie 4,5 sekundy. Jest to najszybsza Gelenda w histori. Najszybsza, ale z pewnością nie najbardziej wyjątkowa. Kwestią czasu jest powstanie kolejnych niepowtarzalnych wersji popularnej Gelendy bazujących na generacji W463. I wiecie co? Szczerze nie możemy się już doczekać kolejnej, mocno irracjonalnej odmiany Klasy G!