Gnał przez miasto, o prawo jazdy się nie martwił

i

Autor: Policja Gnał przez miasto, o prawo jazdy się nie martwił

Wariat za kółkiem

Gnał przez miasto, o prawo jazdy się nie martwił. Powód był oczywisty

2022-08-04 12:33

Gnał przez miasto, o prawo jazdy się nie martwił. Konsekwencje za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym, są wszystkim dobrze znane. Pirat drogowy, który został zatrzymany przez patrol w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie) nie musiał się przejmować utratą uprawnień,, bo stracił je lata temu.

Gnał przez miasto, o prawo jazdy się nie martwił

Policja robi wszystko, by kierowcy na drogach i piesi na chodnikach czuli się bezpiecznie. Dlatego każdy kierowca, który wykazuje się za kółkiem agresją czy brawurą, jest przez mundurowych z wydziału ruchu drogowego słono karany. Niestety, tym razem padło na mężczyznę, który nie miał już nic do stracenia. Kierujący autem marki Toyota 41-letni mieszkaniec Warszawy, gnał ulicami Pisza (woj. warmińsko-mazurskie) nie zważając na konsekwencje. Pomiar wykonany przez kamerę radiowozu wykazał, że miejski Yaris w terenie zabudowanym gnał z prędkością 115 km/h. Co mu grozi?

SPRAWDŹ - Zapomnisz zapłacić 50 gr? Grozi ci 30 000 zł kary! Koszmarna pułapka na kierowców

Pirat drogowy za kierownicą tira. Gigantyczny mandat dla Serba

Gnał przez miasto. Grozi mu więzienie

Poruszając się z nadmierną prędkością wąskimi ulicami Pisza, mężczyzna stwarzał ogromne zagrożenie. Z ponad dwukrotnie większą prędkością, niż dozwolona, przejeżdżał przez przejścia dla pieszych i skrzyżowania. Gdy zatrzymano samochód do kontroli, 41-latek nie wyglądał na zdenerwowanego. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnej bazie okazało się, że nie miał nic do stracenia, bowiem jego prawo jazdy zostało cofnięte w 2017 roku. Co było powodem? Sąd nałożył na kierowcę Toyoty zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za liczne wykroczenia drogowe.

ZOBACZ - To już za miesiąc. Kierowcy nie będą musieli tego robić w swoich nowych autach. Dla wielu to ulga

Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 65 km/h ukarany został przez policjantów mandatem karnym w wysokości 2000 zł. Na tym jednak nie koniec, ponieważ za popełnienie przestępstwa, jakim jest złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Sonda
Dostałeś kiedyś mandat za przekroczenie prędkości?