Godziny doszkalające faktycznie były potrzebne. Kursantka pomyliła manetki

i

Autor: Policja Godziny doszkalające faktycznie były potrzebne. Kursantka pomyliła manetki

Godziny doszkalające faktycznie były potrzebne. Kursantka pomyliła manetki

2020-08-07 9:17

Trening czyni mistrza. Przekonała się o tym 41-letnia mieszkanka Puław, która 5 sierpnia br. podczas jazd doszkalających na motocyklu pomyliła manetki i staranowała jednośladem betonowe ogrodzenie. W wyniku wypadku kursantka została przetransportowana do szpitala z obrażeniami ciała.

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w środę 5 sierpnia w godzinach popołudniowych na jednym z ośrodków szkolenia kierowców w Puławach (woj. lubelskie). Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, ustalili, że kursantka, która brała udział w zajęciach doszkalających, pomyliła manetkę gazu z manetką hamulca, w wyniku czego uderzyła i staranowała motocyklem marki Yamaha betonowe ogrodzenie.

Sprawdź: Przejechała SUV-em po emerytce! Przerażający wypadek staruszki został uchwycony na NAGRANIU

Godziny doszkalające faktycznie były potrzebne. Kursantka pomyliła manetki

i

Autor: Policja Godziny doszkalające faktycznie były potrzebne. Kursantka pomyliła manetki

Zobacz: Jechał na gołej feldze, ale wspomagał się procentami. To cud, że nikomu nic się nie stało!

Kursantka była trzeźwa

Na szczęście cała sytuacja wydarzyła się na oczach instruktora, który niezwłocznie zawiadomił pogotowie ratunkowe. Badanie alkomatem wykazało, że kursantka była trzeźwa. W wyniku odniesionych obrażeń mieszkanka Puław została przetransportowana do szpitala. Z dwojga złego lepiej, żeby do takich pomyłek dochodziło na zamkniętym placu, aniżeli na publicznych drogach, które nie wybaczają błędów.