Jeremy Clarkson, Richard Hammond, James May

i

Autor: Faith Moran Jeremy Clarkson, Richard Hammond, James May

The Grand Tour z najdroższą sceną w historii telewizji

2016-10-04 18:28

Na powrót szalonej trójki ze „starego” Top Gear przyjdzie nam poczekać do 28-go listopada. Wtedy też na małe ekrany trafi „The Grand Tour” – nowa produkcja autorstwa Clarksona, Hammonda i Maya. Plotki wskazują, że przy realizacji programu nie ogranicza ich budżet.

Jak donosi angielski „The Sun”, scena otwierająca pierwszy odcinek „The Grand Tour” została nakręcona na pustynnych terenach stanu Kalifornia, a jej realizacja kosztowała ponad 3 miliony dolarów. Fragment wymagał użycia trzech mocno zmodyfikowanych Fordów Mustangów, 150 innych pojazdów, dodatkowych 2000 (!) osób i tylko... sześciu odrzutowców.

Zobacz też: Jeremy Clarkson wysadził w powietrze własny dom!

Nakręcona w stylu „Mad Maxa” scena może być najbardziej epickim klipem jaki wyprodukowała ta trójka.

Trudno mówić o budżecie jaki otrzymali byli prezenterzy Top Geara. Plotki mówią o prawie 6 milionach dolarów za odcinek. To znacznie więcej niż w przypadku angielskiego programu.

Fragmenty pierwszego odcinka z publicznością zostały nagrane w Johannesburgu w Afryce Południowej.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają