Lekkomyślne i lekceważące podejście do zasad, przepisów i znaków obowiązujących w ruchu drogowym, może bardzo szybko okazać się zgubne tak samo dla kierowców, jak i pieszych. Nawet dzieci wiedzą, że wkraczanie za sygnalizator na czerwonym świetle jest zabronione i bardzo niebezpieczne. Niestety mimo tak oczywistej sprawy, na przejściach dla pieszych oraz na skrzyżowaniach i tak dochodzi do wypadków. Zlekceważenie czerwonego światła może być dla kogoś wyrokiem śmierci. Prezentowana na filmie sytuacja została zarejestrowana samochodową kamerką w Szczecinie na skrzyżowaniu ulic Ku Słońcu i Bohaterów Warszawy. Kierowca ogromnej ciężarówki przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, jakby w ogóle nie zwracał uwagi na sygnalizatory. Poważnie naraził w ten sposób innych uczestników ruchu. W tym czasie na skrzyżowanie wjeżdżał motocyklista, który zachował zimną krew. Chciał uniknąć zderzenie do tego stopnia, że do hamowania wykorzystał nawet własne stopy. Poświęcenie opłaciło się bo skuter zatrzymał się centymetry przed TIR-em. Gdyby mały jednoślad wpadł pod wielotonową naczepę, z motocyklisty zostałaby miazga.
Mandat za przejazd na czerwonym świetle
Jakie konsekwencje grożą za tego typu łamanie podstawowych zasad bezpieczeństwa? Gwałtowne hamowanie na widok żółtego światła i tym samym stworzenie zagrożenia na drodze lub utrudnienie takim zachowaniem jazdy innym uczestnikom ruchu, może zostać ukarane mandatem od 100 do 300 zł oraz 2 punktami karnymi. Przejazd na czerwonym świetle, gdy kierowca miał możliwość bezpiecznego zatrzymania pojazdu, jest karany mandatem w wysokości od 300 do 500 zł, a do konta kierowcy dochodzi 6 punktów karnych. Aby wystawić mandat policja nie musi przyłapać kierującego na gorącym uczynku - do tego wystarczy wideo z monitoringu.