Wielkopolscy inspektorzy ITD postanowili zatrzymać ciężarówkę na litewskich tablicach rejestracyjnych. Z daleka słyszeli, że układ hamulcowy pojazdu domaga się serwisu, a ich podejrzenia potwierdziła groteskowa sytuacja, która wydarzyła się w momencie zatrzymania.
Sprawdź także: Transport wagi ciężkiej - ładunek ważył aż o 64 tony za dużo!
Gdy ciężarówka zatrzymywała się do kontroli, na jezdnię wypadł fragment dawno zużytego do granic możliwości klocka hamulcowego. Fragment klocka, który wysunął się z jarzma upadł niemal pod nogi inspektorów, którzy wiedzieli już jak potoczy się dalszy ciąg kontroli.
Dokładne sprawdzenie ciężarówki należącej do litewskiego przewoźnika ujawniło również, że jedzie ona na 11-letnich oponach, których stan również pozostawiał wiele do życzenia.
Kierowca twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy z niewłaściwego stanu technicznego pojazdu. Dalsza jazda nie była możliwa, a wobec przewoźnika, który dopuścił do ruchu tę ciężarówkę, zostało wszczęte postępowanie administracyjne.