Kiedy salony marki Cupra zaczęły pojawiać się w Polsce, Robert Karaś został mianowany pierwszym ambasadorem hiszpańskiej rodziny. W efekcie ultra-triathlonista odebrał kluczyki do 300-konnej, śnieżno-białej Cupry Ateca. Po blisko 2 latach współpracy nadeszła pora na przesiadkę do nowego auta. Mowa o modelu Formentor [TESTOWALIŚMY GO], który oficjalnie zadebiutował w Polsce we wrześniu 2020 roku. To kompaktowy SUV, który poza szybkim pokonywaniem zakrętów nie boi się jazdy w terenie. Świadczy o tym jego podwyższony prześwit i dedykowane tryby jazdy do pokonywania bezdroży.
Sprawdź: Tylko nie nazywaj go Seatem! Cupra Formentor VZ 2.0 TSI 310 KM DSG7 4Drive - TEST, OPINIA, WIDEO
Cupra Formentor to pierwszy model zaprojektowany specjalnie dla marki Cupra. Drugi w rodzinie marki SUV, który cieszy spojrzeniem i sportowymi osiągami, to idealna propozycja dla tych, którzy poza osiągami oczekują od auta odrobiny praktyczności. Robert Karaś jeździ topowym na ten moment wariantem VZ, który napędza 2-litrowy silnik benzynowy TSI o mocy 310 KM i 400 Nm. Za przenoszenie momentu obrotowego na wszystkie cztery koła odpowiada 7-biegowa skrzynia automatyczna DSG. W efekcie sprint od 0 do 100 km/h zajmuje mniej niż 5 sekund. Prędkość maksymalna jaką rozwija ten potworek, to 250 km/h. Aby wyjechać Formentorem VZ z salonu, trzeba wyłożyć na stół 194 500 zł.
Zobacz: To więcej niż salon, a pracownicy nie są typowymi handlowcami. Odwiedziłem Cupra Studio w Warszawie
Na szczęście, jeżeli w Formentorze kręci was tylko stylistyka, a osiągi są na drugim miejscu, w ofercie hiszpańskiego producenta znajduje się wiele słabszych jednostek i zarazem tańszych. Mowa tu o benzynowych motorach 1.5 TSI o mocy 150 KM (od 116 000 zł), 2.0 TSI o mocy 190 KM (140 600 zł) lub 245 KM (172 100 zł), a także hybrydach typu plug in, które napędza silnik 1.4 TSI o mocy od 204 KM (162 500 zł) do 245 KM (199 400 zł).