Pokrycie nadwozia aksamitem to ryzykowne posunięcie. Każdy przechodzień widząc takie cudo będzie chciał dotknąć samochód, a sam materiał wystawiony na działanie czynników atmosferycznych szybko straci na uroku. Dla bogacza jeżdżącego takim czarnym aksamitnym Rolls-Roycem nie ma to jednak najwyraźniej znaczenia. Jeśli pokrycie karoserii się zniszczy, to zapewne szybko je wymieni, albo zdecyduje się na inny nieszablonowy zabieg tuningu.
Hit czy kit? Rolls-Royce Phantom Drophead pokryty aksamitem - WIDEO
2015-02-27
14:11
Ludzie mają niesamowite pomysły, aby tylko się wyróżnić. W Londynie taki samochód jak Rolls-Royce Phantom Drophead nie jest niczym spektakularnym, dlatego jego właściciel aby wzbucić zainteresowanie, zdecydował się na niebywały zabieg.