Nie ulega wątpliwości, że wielu fanów amerykańskiej motoryzacji czeka na nowego Bronco. Zwłaszcza, że im bliżej premiery, tym Ford Motor Company coraz mocniej podgrzewa atmosferę. Tym razem producent wypuścił do sieci krótką zapowiedź, która zabiera widza w przeszłość, prezentując mu wszystkie pięć generacji oraz proces powstawania charakterystycznego emblematu z sylwetką wierzgającego konia.
Sprawdź: Czy Ford Mustang może być autem rodzinnym? Dla chcącego nic trudnego
Niestety, na ten moment to wszystko musi nam wystarczyć, ponieważ w takcie 30-sekundowego filmu ani razu nie widać nawet ułamka karoserii nowego modelu. Niemniej jednak trochę informacji zdążyło już opuścić fabrykę. Plotki mówią, że nowy Bronco będzie dzielił płytę podłogową z nowym Rangerem, co oznacza, że będzie dostępny w wersji dwu- i czterodrzwiowej.
Przy debiucie modelu Ranger pod maskę trafił pierwotnie turbodoładowany, 4-cylindrowy silnik benzynowy EcoBoost o pojemności 2.3-litra, który generuje do 273 KM i 420 Nm momentu obrotowego. Są to tylko przypuszczenia, jednak mówi się, że do przeniesienia napędu może posłużyć 7-stopniowa skrzynia manualna. Ponadto Jim Hackett, CEO Ford Motor Company przyznał, że wariant hybrydowy również może pojawić się w ofercie.
Przeczytaj także: Tych Fordów zazdrościmy Amerykanom
Nowy Ford Bronco z pewnością będzie niezłomnym samochodem terenowym, któremu nie grożą bezdroża. Stawi on czoła takim modelom, jak Jeep Wrangler czy Land Rover Defender, jednak czy podoła tak silnym rywalom? Przekonamy się już niebawem, ponieważ debiut nowego Bronco został zaplanowany na wiosnę 2020 roku.