Polskie autostrady, a jest ich już 1552,5 km, są zarządzane na dwa sposoby: albo przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad lub przez koncesjonariuszy. Część z nich jest płatna, a część bezpłatna. Z zakładanego planu brakuje jeszcze około 450 km dróg. Najważniejsze ciągi autostradowe to:
- A1 mająca połączyć polsko-czeskie przejście graniczne w Gorzyczkach na Śląsku z Trójmiastem,
- A2 mająca połączyć granicę polsko-niemiecką w Świecku z granicą polsko-białoruską w Kukurykach
- A4 mająca połączyć polsko-niemieckie przejście graniczne w Jędrzychowicach i polsko-ukraińską granicę w Korczowej.
Część odcinków autostrad A1, A2 i A4 są płatne. Za przejazd najszybszymi drogami musimy zapłacić m.in. między: Gdańskiem i Toruniem (A1), Łodzią i Świeckiem (A2), Wrocławiem i Gliwicami (A4) oraz Katowicami i Krakowem (A4). Pod zarządem koncesjonariuszy są odcinki: Katowice-Kraków (A4), Konin-Nowy Tomyśl (A2), Nowy Tomyśl – Świecko i Gdańsk – Toruń (A1). Pod zarządem GDDKiA pozostają odcinki: Stryków – Konin (A2) i Wrocław – Gliwice (A4).
Nie przegap: 7 milionów zł za system rejestrujący auta przejeżdżające na czerwonym świetle
Zatem chcąc przejechać z Warszawy do Granicy z Niemcami, pokonujemy trzy płatne odcinki autostrady A2. W Strykowie pobierzemy bilet, z którego rozliczymy się pod Koninem (9,90 zł), między Koninem a Nowym Tomyślem trzy razy zatrzymamy się na bramkach uiszczając opłaty za przejazd (3 x 17 zł), a w Nowym Tomyślu pobierzemy drugi bilet, za który zapłacimy pod Świeckiem (18 zł). Koszt takiego wyjazdu do granicy samochodem osobowym? 78,90 zł. Co daje kwotę 157,80 zł w obie strony.
Chcąc przejechać z Krakowa do Wrocławia zapłacimy w sumie trzy razy. Pierwszą opłatę wniesiemy już pod Krakowem (10 zł), drugą pod Katowicami (10 zł), w Gliwicach otrzymamy bilet do rozliczenia pod Wrocławiem (16,20 zł). Koszt? 36,20 zł, co daje 72,40 zł w obie strony.
Chcąc dojechać z Warszawy do Trójmiasta poruszając się samymi autostradami zapłacimy raz. Odcinek Autostrady A2 między Warszawą a Łodzią jest bezpłatny, A1 od Łodzi do Torunia również, jednak w Toruniu pobierzemy kwitek za który zapłacimy 29,90 zł koło Trójmiasta. W drugą stronę tyle samo więc za wycieczkę z Warszawy do Trójmiasta i z powrotem 59,80 zł.
Przeczytaj też: Autostrada A2 jedną z najdroższych w Europie! Na co pójdą pieniądze z podwyżek?
Słowo jeszcze o stawkach za każdy 1 km przejechany autostradami. A1 Gdańsk – Toruń (20 gr/km), A2: Stryków – Konin (10 gr/km), Konin – Nowy Tomyśl (34 gr/km), Nowy Tomyśl – Świecko (20 gr/km), A4: Kraków – Katowice (33 gr/km), Gliwice – Wrocław (10 gr/km). Widać zatem, że przejazd odcinkami zarządzanymi przez koncesjonariuszy są dużo droższe niż te zarządzane przez GDDKiA.
Pojawiły się również informacje iż na odcinku autostrady A4 między Katowicami i Krakowem oraz na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA mają w niedługim czasie wzrosnąć stawki. Szkoda tylko, że wraz ze wzrostem opłat nie są rozwiązywane problemy związane z autostradami – chociażby długimi kolejkami przy punktach poboru opłat. Należy również zaznaczyć, że wszystkie wymienione stawki i opłaty dotyczą samochodów osobowych oraz motocyki.