Korzystając z kalkulatora ubezpieczeniowego Ubea, można porównać koszt zakupu polisy OC oraz pakietów OC + AC dla samochodu elektrycznego, hybrydowego i spalinowego. Dobrym przykładem jest popularny kompakt, Volkswagen Golf, który występuje we wszystkich trzech wariantach napędowych.
Weźmy pod lupę elektrycznego Volkswagena e-Golf o mocy 136 KM, hybrydowego Golfa VII 1.4 TSI Plug-In-Hybrid GTE o mocy 204 KM, oraz tradycyjnego 110-konnego Golfa VII 1.0 TSI Trendline DSG. Wszystkie auta pochodzą z rocznika 2017.
Profil kierowcy
Potrzebne będą też dodatkowe założenia dotyczące ubezpieczanego auta i jego właściciela. Załóżmy, że mieszkający w stolicy Kowalski będzie parkował swojego Golfa w garażu indywidualnym. Samochód będzie używany regularnie do celów prywatnych, a spodziewany roczny przebieg to około 8 tys. km. Kowalski jest żonaty, ma 39 lat i dwójkę dzieci, a prawo jazdy posiada od 20 lat. Ostatnią szkodę spowodował 6 lat temu. Nowe auto to drugi samochód w gospodarstwie domowym, a jako że żona jeździ swoim, za kierownicą Golfa będzie zasiadał tylko Kowalski. Kupowana polisa OC ma obowiązywać od 28 stycznia 2018 r.
Samo OC
Po uwzględnieniu tych wszystkich założeń okazuje się, że nie znajdziemy zbyt wielu ofert ubezpieczeń OC dla auta elektrycznego. Nie wszyscy ubezpieczyciele uwzględnili samochody na prąd przy konstruowaniu cenników.
Zobacz: Droższe ubezpieczenie OC to mniej wypadków?
W analizowanym przykładzie najwyższy koszt obowiązkowej polisy OC dotyczy hybrydowego VW Golfa (średnia składka 1072 zł). Nie bez znaczenia jest tu jednak znacznie większa moc od pozostałych dwóch pojazdów. Mniej trzeba zapłacić za ubezpieczenie wersji elektrycznej (średnio 902 zł). Golf posiadający tradycyjny napęd może pochwalić się najniższą składką minimalną (617 zł), jednak średnio wynosi ona 959 zł, czyli wręcz więcej od auta elektrycznego.
OC+AC
Skoro Kowalski kupił nowy samochód, to raczej nie chce, żeby mu go ukradli. Rozważa więc pakiet OC+AC. Średnia składka dla takiego zestawu dwóch polis wynosi odpowiednio 3300 zł za auto z silnikiem spalinowym, 3882 zł za hybrydę oraz 3834 zł za auto z napędem elektrycznym. Dość duża rozbieżność cenowa auto casco, wynika jednak z cen rynkowych tych pojazdów. Volkswagen Golf 1.0 TSI kosztuje około 80 tys. zł, a wersja hybrydowa dwa razy więcej – ponad 160 tys. zł.
Trudno będzie przekonać polskich kierowców do samochodów elektrycznych, jeśli w żaden sposób ich nie zachęcimy. Bo po co ktoś ma wydawać 160 tysięcy na auto, za które jeszcze będzie płacił wyższe ubezpieczenie, skoro może wydać dużo mniej? W przepisach pojawiają się pierwsze udogodnienia dotyczące np. bezpłatnego parkowania w centrach dużych miast, lub możliwości korzystania z buspasów. Wszystko zmierza w dobrą stronę, jednak zanim większość kierowców przesiądzie się do aut na prąd, minie jeszcze dużo czasu.
Porównanie kosztów ubezpieczenia (OC, AC, NNW) przykładowego samochodu elektrycznego, hybrydowego i spalinowego (styczeń 2018 r.):
.
Wariant |
elektryczny |
hybrydowy |
spalinowy |
OC |
723-1127 zł |
686-1430 zł |
617-1402 zł |
OC+NNW |
749-1182 zł |
712-1468 zł |
643-1440 zł |
OC+AC |
2099-6062 zł |
1488-6573 zł |
1433-5860 zł |