samochód elektryczny

i

Autor: Renault samochód elektryczny

Innogy - elektryczny car sharing w Warszawie

2018-02-22 10:30

Firma Innogy uruchomiła pilotażowy program wynajmu samochodów elektrycznych na minuty. Czy to przekona Polaków do napędów alternatywnych?

Osiem pojazdów elektrycznych z ramienia Innogy wyjechało na warszawskie ulice. Sześć z nich będzie dostępnych dla wszystkich użytkowników, a pozostałe dwa zasilą flotę partnera biznesowego spółki. Innogy to niemiecka firma energetyczna, która już 9 lat temu zaczęła inwestować w Polsce w ładowarki dla aut elektrycznych i obecnie posiada ich już 12. Statystyki firmy pokazują, że w ubiegłym roku pobrano z ich ładowarek tyle prądu, ile we wszystkich poprzednich latach łącznie. Widać zatem, że zainteresowanie samochodami elektrycznymi znacznie wzrosło.

Nowy gracz na rynku

W ramach carsharingu Innogy klienci będą mogli wybierać spośród elektrycznych pojazdów takich marek jak BMW, Hyundai, Nissan i Renault. W zależności od modelu, wypożyczenie auta będzie kosztowało od 0,60 zł do 1 zł netto za minutę i od 0,80 zł do 1 zł netto za kilometr.

Zobacz: Mandat za korzystanie z car sharingu! Sprawdź za co

Wbrew obawom niektórych, "tankowanie" aut z napędem elektrycznym nie jest zagrożeniem dla sieci energetycznej, jeśli będą ładowane w godzinach nocnych. Statystyki pokazują, że blisko 51% Polaków jest zainteresowanych kupnem i eksploatacją samochodów elektrycznych. Dotyczy to także 60% małych i średnich przedsiębiorstw.

Rozwój carsharingu to sprawa ważna dla dużych miast. A jeśli oferowane w usłudze auta są elektryczne, a co za tym idzie – bezemisyjne, to sukces jest podwójny. Podobne rozwiązanie pojawiło się już m.in. we Wrocławiu, gdzie działa wypożyczalnia elektrycznych aut Vozilla. Dodatkowym autem dla klientów jest fakt, że takie pojazdy mogą zgodnie z prawem poruszać się buspasem, oraz parkować na wyznaczonych uprzywilejowanych miejscach. Czy mimo wysokiej ceny Polacy faktycznie przekonają się do samochodów na prąd?

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku