Busa ze znacznym nadmiarem przewożonego drewna zauważył i zatrzymał do kontroli patrol ITD z Białegostoku w poniedziałek 9 marca na odcinku krajowej „dziewiętnastki” w Wasilkowie (woj. podlaskie). Podczas ważenia okazało się, że samochód z ładunkiem ważył 8,1 tony zamiast dopuszczalnych 3,5 ton. Co więcej, nacisk tylnej osi na drogę wynosił całe 6,1 tony.
Sprawdź: Ciężarówki warte 800 tys. zł odzyskane przez policję. Zatrzymanym grozi 10 lat więzienia
Za tak rażące przeładowanie pojazdu kierowcę ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł. Do czasu przeładowania nadmiaru drewna na inne auto pojazd nie mógł odjechać z miejsca kontroli.