Polski samochód elektryczny Izera - komentarze po premierze

i

Autor: SE Polski samochód elektryczny Izera - komentarze po premierze

Internet jest bezlitosny! Komentarze i opinie po premierze polskiego samochodu elektrycznego Izera

2020-07-29 14:21

Kurz po premierze powoli opada, a internet od wczoraj wrze od komentarzy i opinii. Izera - polski samochód elektryczny stał się motoryzacyjnym tematem numer 1 nad Wisłą, a opinie na temat nowej marki są zróżnicowane. Oto, co sądzą Polacy o projekcie spółki ElectroMobility Poland.

Premiera polskiego samochodu elektrycznego namieszała w mediach. Tradycyjnie, głośne wydarzenie podzieliło komentujących na tych, którzy entuzjastycznie podeszli do realizacji pomysłu oraz tych, którzy zachowali sceptycyzm. Niektóre komentarze dotyczące marki Izera są naprawdę bezlitosne! Wybraliśmy opinie internautów, którzy dzielą się swoim zdaniem w mediach społecznościowych.

SprawdźJak wygląda polski samochód elektryczny? Debiutuje IZERA - nowa polska marka

Do produkcji seryjnej jeszcze daleko

Ci, którzy nie podzielają entuzjazmu, podkreślają, że droga do produkcji jest jeszcze bardzo daleka, a wczoraj zobaczyliśmy makiety, które choć wyglądają, jak gotowy pojazd, nie mają jeszcze zbyt wiele wspólnego z finalną wersją. Złośliwości nie trzeba było szukać długo.  

Logo Izera wygląda znajomo?

Zabawne skojarzenia u niektórych wzbudziło również logo marki Izera. Tłumaczyliśmy w tym artykule (KLIKNIJ), co mieli na myśli twórcy logotypu. Ciężko uciec jednak od skojarzeń z logo... gry The Sims.

Co Izera ma wspólnego ze Skodą?

Nazwa polskiego samochodu elektrycznego wzięła się od Gór Izerskich i rzeki Izera. Można dyskutować, czy jest ona dźwięczna i przyjmie się również za granicą. Pewne jest natomiast, że śledzącym wczorajszą premierę nie umknął fakt, że rzeka ta przepływa przez Mlada Boleslav... tuż obok siedziby Skody!

Polski samochód elektryczny i polska walka polityczna

Przedsięwzięcie finansowane jest z pieniędzy spółek energetycznych kontrolowanych przez Skarb Państwa. Szkoda, że w komentarzach tak silnie widać również podtekst polityczny. Złośliwości sypią się z jednej i z drugiej strony. Posłowie partii rządzącej budują narrację, że premiera polskiego samochodu elektrycznego jest nie w smak opozycji, a "opozycyjni" komentatorzy punktują słabe strony i skazują projekt na porażkę. Jak zwykle, podniosłe wydarzenie stało się okazją do ataków na drugą stronę politycznej barykady, co pokazuje poziom debaty publicznej w naszym kraju. 

Często przewijającym się wątkiem w opiniach publicystów i komentatorów jest fakt, że spółka ElectroMobility Poland nie ma jeszcze gotowej platformy, rozwiązań technicznych, a lokalizacja fabryki nadal nie jest dokładnie wskazana

Najczęściej, komentujący na Twitterze po prostu wskazywali na jedną, pozytywną cechę Izery. Spośród prób i prototypów, które zostały pokazane w ciągu ostatnich lat, ten prezentuje się co najmniej dobrze. Nawet jeśli produkcja seryjna nie wypali, spółka ElectroMobility Poland pokazała projekt włoskiej pracowni, którego nie musimy się wstydzić.