Całkiem nowe Isuzu MU-X to tak naprawdę dobrze znany D-MAX w nieco innej formie. Konstruktorzy przejęli z pickupa znaczną część technologii, którą zaadoptowali do SUV-a. Poza podzespołami mechanicznymi, również stylistyka zarówno karoserii jak i wnętrza, w znacznym stopniu odnosi się do starszego brata. Duże wnętrze pomieści 7 osób, a wyposażenie w bogatszych odmianach obejmuje takie bajery jak nawigacja satelitarna z dotykowym ekranem, zaawansowany system audio, czy 10-calowe monitory DVD dla pasażerów tylnej kanapy.
Przeczytaj: Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCi 4x4 - TEST dzielnego pick-upa od SuperAuto24.pl
Pod maskę trafi wysokoprężny czterocylindrowy, 3-litrowy turbodoładowany motor. Jednostka ta generuje 174 KM i 380 Nm. Słabszy wariant o pojemności 2.5-litra ma wytwarzać 136 KM. Na wyposażeniu pojawią się do wyboru dwa rodzaje skrzyń biegów - 5-biegowa automatyczna z sekwencyjną zmianą przełożeń, lub 6-biegowa manualna. Producent zaproponuje klientom dwa rodzaje napędów (2WD i 4WD). Napęd 4x4 to mechanizm połączony z inteligentną kontrolą trakcji i elektroniczną kontrolą stabilności, pozwalający na jazdę w trzech trybach (2-High, 4, 4-High).
Podwozie wozu wykorzystuje niezależne podwójne zawieszenie. Spory 230 mm prześwit pozwoli na przejazdy w trudnych terenach, podobnie jak spory kąt natarcia 30,1 stopnia oraz kąt zejścia 25,1. Pod autem mogą być zamontowane płyty chroniące podzespoły przed uszkodzeniami w jeździe terenowej. Isuzu MU-X jeszcze w bierzącym 2013 roku trafi do sprzedaży w Australii, natomiast plany odnośnie wprowadzenia wozu do Europy na razie nie są jeszcze znane.
