Do tej pory, przedstawiciele marki unikali odpowiedzi na pytanie, czy polski samochód elektryczny Izera jest jezdny, czy ma jedynie formę zaawansowanej makiety. Najnowsze materiały, którymi chwalą się Izera oraz GDDKiA sugerują, że pojazd porusza się o własnych siłach.
Sprawdź także: Jak wygląda polski samochód elektryczny? Debiutuje IZERA - nowa polska marka
Czerwona Izera, którą widzieliśmy podczas oficjalnej premiery, odwiedziła budowę Południowej Obwodnicy Warszawy. To jednak za mało, by powiedzieć, że wyjechała na drogi - nie ma tablic rejestracyjnych i nie jest zarejestrowana więc nie może poruszać się po drogach publicznych. Ta nietypowa sceneria posłużyła więc za tło do zdjęć i stworzenia dziennikarskiej publikacji. O tym, że Izera wyjechała ze studia, możemy również dowiedzieć się z facebookowego wpisu na fanpage'u marki. Producent prototypu podzielił się zdjęciami nowego samochodu.
Biorąc pod uwagę, że na każdym z tych zdjęć Izera stoi, a nie jedzie, trzeba ostrożnie podchodzić do informacji o "krótkiej podróży po mieście". Wciąż nie wiadomo, kto dostarczy podzespoły i na jakich rozwiązaniach będzie oparty polski samochód elektryczny.
Sprawdź również: Izera hatchback i Izera SUV. Zobacz wnętrze i szczegóły - ZDJĘCIA, WIDEO
Izera planuje w przeciągu kilku lat wprowadzić na rynek dwa modele. Hatchbacka i kompaktowego SUV-a. Właśnie takie prototypy mieliśmy okazję obejrzeć na prasowej prezentacji. Za przedsięwzięcie odpowiada spółka ElectromobilityPoland, w którą wkład wniosły największe polskie spółki energetyczne. Izera została zaprojektowana przez pracownię Torino Design, a rolę konsultanta powierzono Tadeuszowi Jelcowi - projektantowi, który przez lata pracował m.in. przy projektowaniu Jaguarów.