Wraz z odświeżeniem całej gamy modelowej brytyjski producent nie mógł zapomnieć o swoim najmniejszym SUV-ie. Nowy Jaguar E-Pace w ramach modernizacji otrzymał przemodelowany pas przedni, który zdobią od teraz reflektory ze zaktualizowanym wzorem świateł do jazdy dziennej w kształcie dwóch liter "J". Nowym światłom towarzyszy inaczej narysowana atrapa chłodnicy oraz przede wszystkim odświeżony zderzak. Zgodnie z tradycją, kuracji odmładzającej poddano również tylne światła. Teraz pas tylny nieco bardziej przypomina elektrycznego Jaguara I-Pace.
Nowe multimedia
W ramach liftingu producent postanowił także wprowadzić kilka kluczowych zmian w kabinie. Między innymi pojawił się większy, ponad 11-calowy ekran odświeżonego systemu multimedialnego Pivi Pro. Za pomocą systemu info-rozrywki kierowca ma móc obsłużyć nawet 90 proc. wszystkich funkcji auta. Do nadzorowania pracy systemów bezpieczeństwa i inteligentnego tempomatu kierowca ma do dyspozycji ponad 12-calowy wyświetlacz cyfrowych zegarów.
We wnętrzu nowego E-Pace'a pojawiły się także lepsze materiały, które mają sprawić, że ogólne odczucia z przebywania w aucie będą jeszcze lepsze. Dodatkowo inżynierowie pozbyli się tradycyjnego selektora automatycznej skrzyni biegów, a sam tunel środkowy został nieznacznie skurczony. Jeśli wierzyć słowom producenta, ma się to bezpośrednio przełożyć na ilość miejsca w przednim rzędzie.
Lepsze prowadzenie
Poza nowym wyglądem i multimediami, producent pokusił się o poprawienie właściwości jezdnych. W efekcie zmienione zostały punkty mocowania zawieszenia, co według inżynierów ma pozytywnie wpłynąć na szeroko pojęty komfort podczas jazdy.
Wreszcie z wtyczką
Jaguar E-Pace jako jeden z pierwszych w rodzinie doczekał się hybrydowej jednostki napędowej. Mowa o wariancie P300e, który napędza 3-cylindrowy benzyniak o pojemności 1,5-litra. Motor został połączony z silnikiem elektrycznym, co pozwoliło osiągnąć łączną moc systemową na poziomie 310 KM i 540 Nm maks. momentu obrotowego. Sprint od 0 do 100 km/h to kwestia 6,5 sekundy, jednak najważniejsze jest to, że na samym prądzie nowy E-Pace po liftingu jest w stanie przejechać lekko ponad 50 kilometrów. Pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone do dealerów na początku 2021 roku.