Statystycznie kierowca drugiej generacji Mercedesa Klasy A jest o 13 lat młodszy, niż w przypadku właścicieli poprzedniej wersji (W 169). Faktycznie pierwsze dwa wcielenia kompaktowego Mercedesa, nie chwytały zbytnio za serce. Co innego trzecia generacja! Teraz ekskluzywny hatchback na nowo definiuje pojęcie luksusu.
"Nowa Klasa A ucieleśnia kolejny rozdział w naszej filozofii projektowania – filozofii zmysłowej przejrzystości, i ma potencjał, by zapoczątkować nową erę designu" – mówi Gorden Wagener, szef designu Daimler AG. "Jej wnętrze reprezentuje współczesny luksus na poziomie nieosiągalnym wcześniej w tym segmencie, a interfejs użytkownika wprowadza w epokę cyfrową".
Układ wnętrza
Kabinę nowej Klasy A zaprojektowano w zupełnie nowy sposób. Deska rozdzielcza dzieli się na dwie trójwymiarowe, poziome sekcje. Dolna część jest w wyraźny sposób oddzielona od górnej. Standardowy panoramiczny kokpit umieszczono w górnych partiach deski, ale po raz pierwszy został pozbawiony jakichkolwiek osłon. Wzrok przyciągają również sportowo stylizowane kratki nawiewu, kształtem przypominające turbiny.
Zobacz test: Mercedes-AMG C43 Cabrio - do robienia wrażenia
Klasa A w wielu aspektach wzoruje się na luksusowych modelach Mercedes-Benz. Przykładem jest choćby wielofunkcyjna kierownica pochodząca z Klasy S. Również przednie fotele oferują komfortowe udogodnienia znane z wyższych klas, w tym wentylację i funkcję masażu.
Więcej przestrzeni
Choć trzecia generacja Mercedesa Klasy A w żadnym wypadku nie była klaustrofobiczna, tak czwarte wcielenie ma być jeszcze bardziej przestronne. Dodatkowo kierowca będzie miał o 10% lepszą widoczność we wszystkich kierunkach. Nieznacznie zwiększono też przestrzeń ładunkową, a objętość bagażnika wzrosła o 29 litrów, dając tym samym okrągłe 370 l. Dzięki podzieleniu tylnych lamp, udało się także zwiększyć otwór załadunkowy o 20 cm, a podłogę bagażnika wydłużono o 11,5 cm.
Nowa odsłona hatchbacka segmentu premium, oficjalnie zadebiutuje na początku 2018 roku.