Przedłużający się lockdown, niewesoła sytuacja epidemiczna i zamknięte knajpy. Choć epidemia wciąż nie odpuszcza, życie toczy się dalej. W obecnych uwarunkowaniach, dobrym pomysłem wydaje się być zakup kabrioletu, który da nam masę frajdy podczas jazdy pod gołym niebem. Niektóre modele mogą być tańsze niż myślisz!
Sprawdź: Najlepsze tanie i używane samochody do miasta. 5 sprawdzonych propozycji z ogłoszeń
Jeśli chodzi Ci po głowie kabriolet, ale nie chcesz rujnować budżetu, ten poradnik jest dla Ciebie. Z tego tekstu dowiesz się, na co zwrócić uwagę podczas zakupu i jakimi modelami warto się zainteresować. Najpierw, musisz jednak zdecydować...
Kabriolet czy roadster?
...o jakim aucie tak naprawdę myślisz. Klasyczny kabriolet, na przykład na bazie popularnego sedana czy typowy, dwumiejscowy roadster? Znane, również na polskich drogach, kabriolety to m.in. BMW serii 3 Cabrio, Volkswagen Eos, Volvo C70 czy Renault Megane CC. Klasycznymi roadsterami są natomiast Mazda MX-5, BMW Z4 czy Porsche Boxster. Te pierwsze mają z reguły 4 miejsca i bazują na modelach występujących w innych wariantach nadwozia. Te drugie to małe, dwumiejscowe maszyny o niekoniecznie dużej mocy, ale obowiązkowo dobrym prowadzeniu i nieco bardziej sportowej charakterystyce.
Do zakupu samochodu z otwartym nadwoziem warto się przyłożyć. W końcu kupno takiego wozu ma owocować frajdą z jazdy i niezobowiązującą przyjemnością, a nie nawałnicą zmartwień i bolączek. Kupno "trefnego" cabrio może przyprawić o ból głowy! Jak uniknąć takiej wtopy?
i
1. O bezwypadkowe auta za niewielkie pieniądze może być trudno. Sprawdź, co było uszkodzone
Kabriolety w okazyjnej cenie często mają za sobą nieciekawą przeszłość. Parkingowe stłuczki czy niewielkie uderzenia czołowe nie są powodem, by odrzucać taki samochód, ale poważne uszkodzenia tylnych ćwiartek mogą sprawić, że samochód nigdy nie wróci do poprawnego kształtu i dobrej formy. Problemem w powypadkowych naprawach kabrioletów są uszkodzenia skomplikowanych mechanizmów składania dachu, które stanowią jeden z kluczowych aspektów. Przykładowo, w Mercedesie SLK drugiej generacji, mechanizm spasowany jest z niebywałą precyzją i nawet niewielkie uderzenie w bok może sprawić, że elementy nadwozia zaczną ocierać o siebie nawzajem podczas składania dachu. W zbyt tanim i niefachowo naprawionym cabrio dach może płatać figle, zacinać się i przeciekać. Dokładny wgląd w przeszłość auta i badanie powłoki lakierniczej pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy warto interesować się egzemplarzem po "przygodach" blacharskich.
i
2. Kierunek - myjnia bezdotykowa
Choć przeciekające dachy to w świecie tanich kabrioletów chleb powszedni, warto zweryfikować gdzie i w jakim stopniu dach przepuszcza wodę. Jeśli jesteśmy poważnie zainteresowani konkretnym egzemplarzem, możemy śmiało poprosić właściciela o wycieczkę na myjnię bezdotykową, by tam przekonać się, które uszczelki kwalifikują się do wymiany. W niektórych przypadkach, nieszczelność dachu może stanowić poważny problem, bo cieknąca na podłogę woda nie tylko przyspiesza korozję, ale także może doprowadzić do pojawienia się grzybów i pleśni, a w niektórych modelach uszkodzić pokładową elektronikę.
i
3. Ceny kabrioletów są jak ceny warzyw - zróżnicowane i sezonowe
Wiosna jest dobrym momentem na zakup cabrio z uwagi na zdecydowanie większą liczbę ofert, jednak każdy kij ma dwa końce. Wysoka podaż to odpowiedź na wysoki popyt, dlatego gdy na zewnątrz robi się ciepło, nie ma co liczyć na cenowe okazje. Kupno kabrioletu warto planować zimą, lub latem, gdy rynek zostanie do pewnego stopnia zaspokojony. Dobre, godne polecenia auta szybko znikają z portali ogłoszeniowych, dlatego jeśli marzy nam się konkretny egzemplarz lub rzadki model, nie powinniśmy przesadnie zwlekać. Ważne jest, by nie "napalać się", ale jednocześnie działać sprawnie i kontaktować się ze sprzedającym w krótkim czasie po wystawieniu oferty na sprzedaż.
i
4. Kabriolety nie są z innej planety
Choć ten typ nadwozia to w naszym kraju wciąż pewien rodzaj ekstrawagancji, warto pamiętać, że jeśli zależy nam na niedrogim samochodzie, warto wybierać auta mocno spokrewnione ze znanymi modelami. To główny powód, dla którego można polecić m.in. wspomniane BMW serii 3 E46 Cabrio lub Renault Megane CC. Przystępnym w utrzymaniu roadsterem będzie z kolei Mazda MX-5 NB lub NC, choć ceny tych samochodów na początku sezonu zawsze mocno szybują. Choć te modele są popularne, a niektórzy nazwaliby je wręcz "oklepanymi", to ich popularność okaże się być zbawieniem, gdy zajdzie konieczność kupna części zamiennych lub, o zgrozo, blacharskich. Dlaczego "o zgrozo"? Bo zazwyczaj to właśnie drzwi, błotniki i inne elementy unikalne dla odmian cabrio potrafią być szczególnie rzadkie i kosztowne w zakupie. Rutynowe serwisy mechaniczne nie powinny jednak zrujnować kieszeni, bo podzespoły i rozwiązania z zakresu elektryki, zawieszenia czy napędu są wspólne z innymi, nieco bardziej konwencjonalnymi modelami.
5. Uwaga na auta z ciepłych krajów!
Choć fakt, że samochód został sprowadzony z Włoch, Hiszpanii czy południa Francji przedstawia się zazwyczaj jako zaletę, w przypadku kabrioletów wcale nie powinniśmy podchodzić do tego z entuzjazmem. Auta, które są wystawione na niszczycielskie działanie mocnego promieniowania UV i morderczych upałów często są w opłakanym stanie. Wypłowiały, wytarty dach, popękane deski rozdzielcze, wyblakła tapicerka czy zmatowione lampy to powszechne wady kabrioletów, które spędziły całe życie w południowej Europie. Podobnie może być z samochodami, które przypłynęły z ciepłych stanów USA. Nie powinniśmy odrzucać takich ofert, ale niech pochodzenie auta będzie dla nas sygnałem ostrzegawczym!
O polecanych modelach napisaliśmy w galerii. Kliknij, by dowiedzieć się więcej o samochodach, o których pisaliśmy w tym tekście:
