To zdarzenie miało miejsce w niedzielę 22 listopada. W niedzielny poranek dyżurny komendy w Piekarach Śląskich otrzymał zgłoszenie dotyczące pojazdu leżącego na dachu w rowie. Wysłani na miejsce policjanci zastali na miejscu przewrócone BMW. Podczas prowadzonych czynności mundurowi wpadli na trop 19-latka. Po dotarciu do młodego mężczyzny wysłuchali jego wyjaśnień, z których wyszło na jaw, że w niedzielę, około godziny drugiej w nocy jadąc ulicą Bytomską, wjechał na rondo z zamiarem zjazdu w ulicę Solidarności. W tym miejscu utracił panowanie nad pojazdem, uderzył w skrzynkę energetyczną, po czym pojazd wywrócił się na dach i zsunął ze skarpy.
Zobacz również: DRIFT na śniegu poszedł nie po jego myśli. Naprawa będzie kosztowała KROCIE [WIDEO]
Kierowca przyznał policjantom, że wystraszył się i uciekł z miejsca zdarzenia wraz z 25-letnim pasażerem. Nikomu nic się nie stało. Z auta wydostał się przez boczną szybę i zabrał tablice rejestracyjne. 19-latek wyjechał na publiczne drogi swoim BMW nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami. Mieszkańcowi Piekar Śląskich za popełnione wykroczenia grozi teraz wysoka grzywna oraz czasowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.