Patrol warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał kierowców wczoraj (5.03) na drodze powiatowej w miejscowości Płośnica koło Działdowa. Na tym odcinku obowiązywał zakaz wjazdu dla pojazdów o masie powyżej 16 ton. Ciężarówki ze śrutą rzepakową ważyły aż 40 ton.
Sprawdź: Litwin potrafi - zbyt duży ładunek nie był problemem dla pomysłowego kierowcy
Wkrótce po zatrzymaniu kontrola wykazała kolejne nieprawidłowości. Okazało się, że jeden z kierowców korzysta z karty kierowcy należącej do syna, a jednocześnie szefa firmy przewozowej. Inspektorzy zatrzymali bezprawnie wykorzystywaną kartę, a ponadto ustalili, że przedsiębiorca nie dokonał pobrań danych z karty kierowcy i tachografu w obowiązujących terminach.
Kierowca został ukarany mandatami za niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego oraz przepisów określających normy czasu pracy kierowcy i obsługę tachografów. Przewoźnika również nie ominą konsekwencje, bo wobec niego toczy się postępowanie administracyjne. Za stwierdzone nieprawidłowości przedsiębiorcy grozi 6 tys. 400 zł kary.