Jak podaje dziennik "De Telegraaf", do przykrego zdarzenia doszło 29 lutego w holenderskiej miejscowości Heemskerk niedaleko autostrady A9. O całym zajściu policję poinformowali świadkowie, którzy zeznali, że biorący udział w orszaku weselnym kierowca Lamborghini w pewnej chwili stracił panowanie nad maszyną, a następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z nadjeżdżającym pojazdem. Na koniec auto wypadło z drogi i zatrzymało się w przydrożnym rowie, a kierowca jak gdyby nigdy nic porzucił pojazd i przesiadł się do innego auta.
Sprawdź: Kompletnie goła kobieta eksponowała swoje atuty na dachu Ferrari. Wszystko jest na WIDEO
Niedługo po zakończeniu policyjnych czynności na miejsce wezwano lawetę z dźwigiem, która wyciągnęła rozbite auto i przetransportowała je na policyjny parking. Jak się szybko okazało, Lamborghini nie było własnością kierującego, tylko zostało na okazję ślubu wypożyczone. Chwilę po zawiadomieniu prawowitego właściciela niderlandzka policja ustaliła tożsamość sprawcy. Dalsze losy mężczyzny nie są znane, jednak wszystko wskazuje na to, że za wszystkie szkody będzie musiał słono zapłacić.
Lamborghini Aventador Roadster LP700-4
Egzotyczny, piekielnie mocny i niesamowicie drogi. Lamborghini Aventador Roadster to flagowy supersamochód włoskiego producenta spod znaku byka, który napędza 12-cylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 6,5-litra, generująca grubo ponad 700 KM i 690 Nm momentu obrotowego. Motor jest połączony z półautomatyczną, 7-stopniową przekładnią, która przenosi moment obrotowy na wszystkie cztery koła.
Zobacz: Nastoletni złodzieje dwóch Lamborghini rozbili o siebie mocarne auta
W efekcie sprint od 0 do 100 km/h zajmuje mniej niż 3 sekundy, a prędkość maksymalna włoskiego pocisku wynosi całe 350 km/h. Cena egzemplarza w nadwoziu Roadster wynosi na ten moment nawet 2 miliony złotych, jednak końcowa wartość auta jest także mocno uzależniona od wyposażenia dodatkowego.