Jechał pijany i utknął w rowie. O pomoc poprosił policjanta

i

Autor: Policja, Materiały prasowe Jechał pijany i utknął w rowie. O pomoc poprosił policjanta

Z dołku na dołek

Jechał pijany i utknął w rowie. O pomoc poprosił policjanta

2022-09-06 10:14

Jechał pijany i utknął w rowie. Nie sposób w pojedynkę wyciągnąć z rowu samochód, zwłaszcza, gdy utrudnia to stan upojenia. Kierowca Opla chcąc wydostać się opresji, poprosił o pomoc przypadkowego mężczyznę. Jak się okazało, tym facetem okazał się być policjant po służbie.

Jechał pijany i utknął w rowie

Do tej kuriozalnej sytuacji doszło 25 sierpnia br. w Przegini Duchownej (woj. małopolskie), gdy kierujący osobowym Oplem stracił kontrolę nad pojazdem i zjechał na pobocze. Ku jego nieszczęściu jedno z kół pojazdu utknęło w ziemi, w wyniku czego nie mógł ruszyć dalej. Kierowca w opresji postanowił poprosić o pomoc w wydostaniu pojazdu przypadkowo przejeżdżający samochód. Na pomoc nie musiał długo, ale takiego obrotu spraw się zapewne nie spodziewał. Machającego mężczyznę dostrzegł policjant po służbie.

Takimi maszynami policjanci będą ścigać piratów drogowych! 30 motocykli BMW dla drogówki

SPRAWDŹ - Uderzył w kombajn, potem nadjechał SUV. Coś nad nim czuwało

Z dołku na dołek

Gdy policjant z Komendy Powiatowej Policji w Krakwie zatrzymał się z zamiarem udzielenia pomocy, szybko wyczuł od kierującego Oplem alkohol. Mężczyzna został zatrzymany, a już po chwili na miejscu zjawił się kolejny patrol, który zabrał go na przysłowiowy "dołek". Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem 50-latek miał we krwi ponad 2 promile. Jakby tego było mało, w samochodzie podróżowała z nim pusta butelka wódki.

ZOBACZ - Pędził na rozpoczęcie roku szkolnego, pożegnał się z prawem jazdy. 18-latek mocno przesadził

Teraz za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyzna odpowie przed sądem. Ponieważ jazda z promilami jest uważana za przestępstwo, 50-latkowi grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i obligatoryjnie utrata uprawnień do kierowania pojazdami – nawet na 15 lat.

Sonda
Dostałeś kiedyś mandat za kierownicą?