Do nietypowej sytuacji doszło we wtorek 21 stycznia w Grudziądzu. Około godziny 20:00 funkcjonariusze patrolujący miasto zauważyli na ul. Piłsudskiego srebrne BMW przemieszczające się z włączonymi światłami drogowymi. To był sygnał, aby pojazd ten poddać kontroli drogowej.
Zatrzymanym BMW jechała 32-latka. Dokument uprawniający do kierowania pojazdami, który przekazała mundurowym, nie należał jednak do niej. Jak czytamy w policyjnym komunikacie prasowym, wizerunek osoby znajdującej się w dokumencie całkowicie się nie zgadzał. Policjanci nie uwierzyli w tłumaczenie kobiety o "nabranych kilogramach".
Przeczytaj też: Pijany na złożenie zeznań przyjechał autem!
Dokładne sprawdzenie danych osobowych w systemie potwierdziło, że kierująca podała policjantom fałszywe dane osobowe i posłużyła się nie swoim prawem jazdy. W świetle prawa takie działanie jest przestępstwem. Po ustaleniu faktycznych danych kobiety okazało się, że mieszkanka Grudziądza w ogólne nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Na dodatek prowadzone przez nią BMW nie miało ważnych badań technicznych.
Policjanci zatrzymali dokument, którym posłużyła się 32-latka. Na miejsce została wezwana także laweta i samochód został odholowany na policyjny parking. Za popełnione przestępstwa i wykroczenia kobieta odpowie teraz przed sądem.