Zdarzenie miało miejsce w nocy 4 lutego na ul. Partyzantów w Zwierzyńcu (woj. lubelskie). O całym zajściu policjantów powiadomili mieszkańcy miasta, którzy spacerując okolicą byli świadkami kolizji. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący Mercedesem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w uliczną latarnie. Następnie cofając uszkodził barierki oddzielające chodnik od jezdni.
Sprawdź: WPADŁ do rowu i ZAWISŁ na betonie! Jakim cudem on TO zrobił?
W samochodzie podróżowali trzej mężczyźni w wieku 19, 25 i 26 lat. Po zdarzeniu za kierownicę mercedesa usiadł 26-latek z Biłgoraja i odjechał parkując samochód na jednym ze zwierzynieckich parkingu. Mundurowi wstępnie ustalili, że autem pierwotnie kierował 25-latek z gminy Zwierzyniec. W czasie zatrzymania w organizmie miał prawie promil - podobnie z resztą jego kolega.
Zobacz: SZALEŃCZA jazda zakończona na słupie. WARIAT z BMW walczył do samego końca - WIDEO
Obaj po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszą zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Czeka ich sądowa rozprawa i odpowiedzialność karna za popełnione przestępstwa. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz obowiązek świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.