Dwa poszukiwane Citroeny odnalazły się w Polsce. Jedno z aut odzyskali funkcjonariusze z placówki w Medyce na kierunku wyjazdowym z Polski. Citroen C4 Cactus o szacunkowej wartości 35 tys. zł został utracony na terytorium Włoch. W trakcie sprawdzania legalności pochodzenia osobówki strażnicy graniczni z Bieszczadzkiego Oddziału SG ustalili, że auto jest w zainteresowaniu włoskich służb w związku ze zgłoszoną kradzieżą. Kierowcą była 25-letnia obywatelka Ukrainy.
Zobacz również: Kierowca nawet nie próbował uciekać. Hybrydowym SUV-em i tak nie zdołałby zwiać
Citroena C3 Aircross z 2018 roku o szacunkowej wartości 50 tysięcy złotych, odzyskali z kolei funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku. Patrol zauważył zaparkowany w Słubicach pojazd, który miał założone podrobione duńskie tablice rejestracyjne. W wyniku dokonanych sprawdzeń wyszło na jaw, że to auto zostało skradzione trzy dni wcześniej na terytorium Niemiec.
Pisaliśmy: Śrubokręt w stacyjce, za kierownicą 20-latek. Nie chodziło o zgubione kluczyki
Dalsze postępowanie w obu sprawach prowadzi Policja. Pojazdy pochodzące z kradzieży często odnajdują się w Polsce. Straży Granicznej w walce ze złodziejami i przemytnikami aut pomaga wiedza, doświadczenie i dostęp do europejskich baz danych o kradzionych pojazdach. Funkcjonariusze podczas swojej pracy ujawniają nie tylko kradzione poza granicami kraju osobówki, ale także kampery, motocykle, quady, pojazdy dostawcze, ciężarówki i przyczepy.