Trudno się dziwić, że jednokołowy motocykl nie zdobył popularności jak dwukołowi bracia. Nie jest zbyt praktyczny, a i jego obsługa nie należy do najłatwiejszych – konstrukcja waży ponad 100 kilogramów oraz nie wykazuje chęci do zmiany kierunku jazdy.
Pojawia się również kwestia balansu. Nie tylko trzeba kontrolować swoje przechylenie na prawo i lewo, ale i do przodu i do tyłu. Zdarza się bowiem, że mało wprawieni jeźdźcy zaczynają... kręcić się wewnątrz koła.
Zobacz też: Szokująca drogowa codzienność. Kompilacja wideo Polskie Drogi 55
Tym większe wrażenie robi wyczyn UK Monowheel Team, grupy składającej się z czterech osób, która skonstruowała rekordowy pojazd. Zespół zajmuje się budową niestandardowych środków transportu od 6 lat.
Za sterami „Warhorse” zasiadł Kevin Scott i na dystansie 402 metrów osiągnął średnią prędkość 98,4 kilometra na godzinę. Poprzedni rekord wynosił 91,7 kilometra na godzinę i został ustanowiony w 2001 roku.
Dla przypomnienia, dwukołowe Kawasaki H2R jest w stanie osiągnąć prędkość 400 kilometrów na godzinę.