Niepozorny, a kuloodporny. Taki jest Jeep Grand Cherokee, którego możecie kupić w Meksyku. Opancerzenie jest częścią fabrycznego pakietu i składa się z kilku warstw specjalnych materiałów, które pomogą wytrzymać ostrzał i to nie byle jaki. Dealer podaje nawet listę pocisków, które są wzmocnionemu Jeepowi niestraszne.
Sprawdź: Jeep Grand Cherokee 3.0 V6 CRD 4x4 75th Anniversary: na 75-lecie marki
Granaty? Śmiech na sali. Od czego jest pancerna płyta pod podwoziem. Szyby boczne? Mają grubość prawie 2 cm i specjalną warstwę tworzywa, która zatrzyma kulę nim ta dosięgnie barona rozwalonego na tylnej kanapie ze skóry Nappa. Opancerzony Grand Cherokee zdecydowanie jest gotowy na meksykańskie wyzwania.

i
Wygląda niepozornie, ma wyposażenie jak zwykły Grand Cherokee
Opancerzony Grand Cherokee raczej nie został stworzony dla zwykłego Hernandeza czy Garcii, a raczej dla wymagających klientów, którzy na codzień używają raczej pseudonimów niż prawdziwego nazwiska. Nic więc dziwnego, że na pokładzie znalazł się lepszy system audio, podgrzewana kierownica, nawigacja czy 20-calowe felgi. Pod maską drzemie z kolei 5.7-litrowe HEMI. Widlasty silnik musi być mocny, bo choć producent nie podaje masy opancerzonego Jeepa, z pewnością jest ona bardzo wysoka.
Cena auta wynosi 1 850 900 pesos, co przekłada się na około 330 000 złotych. Nie znam się do końca na cenach opancerzonych SUV-ów, ale kwota raczej nie przerazi klienta na taki wóz.